- Tak wielkiej sprawy w Polsce już dawno nie było. Oszukanych mogą być nawet tysiące. W grę wchodzą setki tysięcy złotych - mówi nadkom. Adam Reszczyński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Firma oferowała pieniądze za reklamy naklejane na samochodach. Klient musiał najpierw wpłacić ok. 3 tys. zł kaucji. Za to otrzymywał trzy naklejki reklamowe nieznanych w Polsce produktów oraz umowę, która za naklejenie ich na aucie gwarantowała co miesiąc 888 zł wynagrodzenia. Okazało się jednak, że jest to oszustwo przypominające popularne kredyty argentyńskie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?