Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne mediacje w sierpniu

Joanna Surażyńska, Edyta Okoniewska
Związkowcy kościerskiego szpitala zgodzili się na mocne ustępstwa w sprawie podwyżek. Jednak i te na razie nie zostały zaakceptowane przez zarząd. Potrzebne jest kolejne spotkanie

Pierwsze mediacje w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie nie przyniosły oczekiwanych efektów. W połowie lipca w placówce pojawił się wybrany przez związkowców z listy ministra mediator. Jego celem jest doprowadzenie do porozumienia związkowców z zarządem szpitala. Chodzi o podwyżki, których domagają się pracownicy. Początkowo była mowa o kwocie 1500 zł brutto dla każdego pracownika. Z naszych informacji wynika jednak, że związkowcy zgodzili się na mocne ustępstwa. Ostatecznie ma to być 300 zł. Mediator spotkał się z prezesem szpitala, by przedstawić mu propozycję.

- Niestety, po raz kolejny padł argument o braku środków - mówi Andrzej Pufelski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. - Prezes nie podjął żadnej decyzji, jak przyznał, musi ją skonsultować. Już niedługo zamierzamy wystąpić o raport dotyczący sytuacji finansowej szpitala.

Nastroje pracowników są coraz bardziej pesymistyczne.

- Ludzie są coraz bardziej zniecierpliwieni - mówi Andrzej Pufelski. - Jedyna podwyżka, na jaką mogli liczyć, to 100 zł średnio dla pracownika.

Załoga szpitala wiąże duże nadzieje z mediacjami, zwłaszcza że są one prowadzone przez specjalistę od służby zdrowia.

Jak pokazują statystyki, ma on duże sukcesy w tym zakresie. Wygrał ok. 70 proc. prowadzonych spraw. Kolejne mediacje planowane są na 25 sierpnia. Jeśli nie zakończą się one powodzeniem, wówczas zostanie przeprowadzone referendum, w którym pracownicy będą musieli się opowiedzieć, czy są za strajkiem. Związkowcy liczą jednak, że uda się go uniknąć.
Wcześniejszym problemem była także kwestia finansowania mediatora. Związkowcy liczyli, że całość kosztów weźmie na siebie szpital. Ostatecznie ustalono, że połowę zapłacą związkowcy, a połowę placówka.

- My nie łamiemy prawa, walczymy tylko o to, co należy się pracownikom - mówi A. Pufelski. - Działamy zgodnie z procedurami. Od wielu lat wciąż słyszymy o trudnej sytuacji finansowej szpitala.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki