Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje w związku z muralem Adamowicza. Bloger zarzuca, że autor muralu wcale nie pracował pro bono. Artysta mówi o kosztach

Monika Jankowska
Monika Jankowska
Przemyslaw Swiderski
„Mural prezydenta jednym wielkim kłamstwem” - napisał na swoim profilu na facebooku gdański bloger Janusz Ch., argumentując, że jego wykonawca wcale nie pracował za darmo, a zainkasował za wykonanie muralu ponad 10 tys. zł. Jarosław Malicki, autor muralu, odpowiada, że owszem, otrzymał od miasta pieniądze, ale były one przeznaczone na materiały i pobyt artysty w Gdańsku.

Mural przedstawiający wizerunek zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza osłonięto przy ul. Mniszki w Gdańsku pod koniec czerwca. Jego powstanie wciąż budzi wiele emocji. W poniedziałek, 2.08.2021 po mediach społecznościowych rozprzestrzenił się wpis gdańskiego blogera Janusza Ch. pt. „Mural prezydenta jednym wielkim kłamstwem”. Autor wpisu przekonuje, że twórca muralu Jarosław Malicki, otrzymał za swą pracę wynagrodzenie w wysokości 10.929 zł brutto.

Wpis Janusza Ch.

- Miasto przyznało się też że podpisało umowę - zlecenie w dniu 16.03.2021r. na kwotę 10.929 zł, a przedmiotem umowy był PROJEKT I WYKONANIE muralu z Prezydentem Adamowiczem. Tak samo nazwano ten wydatek w Rejestrze Wydatków - "wykonanie muralu". Tymczasem we wszystkich mediach czytaliśmy, że on [Jarosław Malicki – dop. red.] pracował "pro bono", czyli za darmo… - napisał na facebooku Janusz Ch.

„Cała ta akcja z muralem jest od początku oparta na kłamstwie - z darmowego muralu zrobił się ostatecznie wydatek w wysokości 150.000 złotych”

- pisał dalej, odwołując się do kosztu docieplenia oraz przygotowania ściany szczytowej budynku, na której powstał mural.
„ Nie ma pieniędzy na koszenie. Nie ma pieniędzy na sprzątanie. Nie ma na to, nie ma na tamto. Jak widać, są. Tylko my wszyscy jesteśmy okłamywani...” - podsumował.

Autor muralu z wizerunkiem Adamowicza odpowiada

Po pojawieniu się tego wpisu w social mediach udało nam się skontaktować z autorem muralu przedstawiającego wizerunek nieżyjącego Pawła Adamowicza, Jarosławem Malickim. Jak komentuje tę sprawę? Dlaczego podkreślano, że jego praca odbywała się bez wynagrodzenia?

- To się zgadza i nie zgadza jednocześnie – tłumaczy autor muralu. Potwierdza, że miasto Gdańsk rzeczywiście wyasygnowało taką sumę.

- Dostałem 10 tys. zł netto, ale od razu tłumaczę, że te 10 tys. to koszt farb, bardzo drogich materiałów, ponieważ wykonywałem mural najlepszymi możliwymi materiałami, a także koszt zakwaterowania i dojazdów.

Odsłonięto mural z Pawłem Adamowiczem. Uśmiechnięty prezyden...

Jarosław Malicki na co dzień mieszka w Warszawie i mówi, że podczas prac nad muralem (zamiarem artysty było, by – jak powiedział - był to bardziej fresk miejski) zakwaterowanie w Gdańsku było niezbędne.

- Pracowałem nad tym muralem przez trzy tygodnie od 8 rano do godz. 19-20. Musiałem wynająć sobie skromne lokum - wyjaśnia. - Po odjęciu cen farb, zabezpieczeń na rusztowaniu i wszystkiego tego, co wymieniłem, nie zostaje nic. Podtrzymuję więc, że moja praca była pro bono.

Twórca podkreśla, że podczas swojej pracy był serdecznie przyjęty przez mieszkańców Gdańska.

- Dla mnie to była niesamowita przygoda, która przybliżyła moje serce do Gdańska. Mój mural ma łączyć, tak jak łączył prezydent Adamowicz. Reakcja gdańszczan na mnie, na moją pracę, na mural była naprawdę wspaniała i to zostanie w mojej pamięci, a nie drobne uszczypliwości – podsumowuje.

Na naszą prośbę o komentarz miasto odpowiedziało:

Miasto podpisało z wykonawcą umowę o dzieło na kwotę 10.929 zł brutto. Przedmiotem umowy jest przygotowanie projektu i wykonanie muralu techniką malarską na ścianie szczytowej budynku przy ul. Mniszki 5/7 w Gdańsku. Umowa obejmuje także przeniesienie praw autorskich na zamawiającego. Do artysty należała decyzja, na co faktycznie zostanie przeznaczone wynagrodzenie za projekt i wykonanie muralu. Nie odpowiadamy za udzielone wypowiedzi przez pana Jarosława Malickiego do mediów, w tym te, że mural został wykonany pro bono.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki