Budowę kolejki jeszcze przed jej realizacją mocno krytykowali niektórzy opozycyjni radni miasta, uznając ją za zbędny wydatek. Kwestionowali też projekt wzniesienia u podnóża Kamiennej Góry Gdyńskiego Centrum Filmowego. Na obie inwestycje miasto przeznaczyło ponad 30 mln zł.
Teraz kolejka cieszy nie tylko turystów, ale i mieszkańców Gdyni. Mimo że w pierwszych dniach jej użytkowania nie obyło się bez drobnych kłopotów. 7 lipca kolejka zatrzymała się niespodziewanie w połowie drogi. Sprowadzono ją na dół i poddano natychmiastowemu przeglądowi. Okazało się, że może być nadal eksploatowana.
Czytaj też: Gdynia. Ruszyła kolejka na Kamienną Górę [ZDJĘCIA]
Wjazd kolejką na Kamienną Górę jest bezpłatny. Urzędnicy zapewniają, że tak pozostanie.
- Kiedy mieszkańcy pytali prezydenta Wojciecha Szczurka, czy wprowadzi opłaty za korzystanie z kolejki, on się tylko zaśmiał - mówi Joanna Grajter, rzeczniczka Urzędu Miasta w Gdyni.. Powód urzędników do radości jest jeszcze jeden. Dzięki kolejce rośnie atrakcyjność miejskiej nieruchomości na Kamiennej Górze, dzierżawionej pod restaurację. Rzeczoznawcy szacują, że w przyszłości będzie można wynająć tę działkę po cenie nawet o 30 proc. wyższej niż obecnie.
Teleporada w jeden dzień?