Kocham grać na gitarze - wywiad z Dominiką Dawidowską

Od kiedy śpiewasz?
Moja przygoda z muzyką rozpoczęła się od szkoły muzycznej. Jako sześciolatka poszłam na przesłuchanie. Zawsze lubiłam śpiewać, ale do prezentowania się przed szerszą publicznością namówiła mnie nauczycielka muzyki ze szkoły podstawowej, pani Kazimiera Zaremba. Pomimo że było bardzo dużo chętnych, zostałam przyjęta do klasy zerowej na naukę gry na gitarze.
Od tamtej pory uczysz się gry na gitarze?
Tak, moim ukochanym instrumentem jest gitara klasyczna. Na co dzień uczę się w Gimnazjum nr 24 w Gdyni, a po południu w szkole muzycznej II stopnia. Od początku uczy mnie pan Jan Kowalczyk, któremu zawdzięczam wszystkie osiągnięcia gitarowe. To właśnie one pozwoliły mi uzyskać stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Często występujesz publicznie, grając na gitarze?
Występowałam i występuję bardzo dużo, zarówno grając na gitarze i fortepianie, jak i śpiewając. Często też akompaniuję sobie na tych instrumentach. Mam wiele osiągnięć w obu dziedzinach, trudno wszystkie wymienić. Ostatnie z nich to trzecie miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Białymstoku oraz pierwsze miejsce i Grand Prix w Ogólnopolskim Konkursie Gitarowym w Chełmie.
Jakie plany wiążesz z gitarą?
Moim największym marzeniem jest spełnienie planów związanych ze studiami muzycznymi i karierą gitarową. Chcę wyjechać za granicę, aby dalej kształcić się w tym kierunku.
Czy masz kogoś, na kim się wzorujesz?
Moim muzycznym ideałem gitarowym jest John Williams i polski gitarzysta Marcin Dylla. Słucham bardzo dużo ich muzyki, chociaż nie ograniczam się tylko do jednego gatunku. Jestem zakochana w muzyce klasycznej, nie tylko gitarowej.