Krzysztof Rutkowski, jedyny w Polsce detektyw - celebryta, ekspolityk, ulubieniec tabloidów i samozwańczy macho wraca na salony. Z łatką Jamesa Bonda (w wersji "polo") niedawno ogłosił wszem i wobec, że rozwiąże nierozwiązywalne i jednocześnie da po nosie policji. A wszystko to w nieodłącznym blasku fleszy, pod czujnym okiem kamer i w niedalekiej odległości od dziennikarskich mikrofonów. I podobnie jak superagentowi na usługach "brytyjskiej korony" z powieści Iana Fleminga, tak i detektywowi Rutkowskiemu w nowej odsłonie towarzyszy piękna kobieta.
Płomienny romans Rutkowskiego z Mają Pilch (bo tak nazywa się ostatnia wybranka detektywa) - jakby żywcem wyjęty z filmu - wybuchł w zeszłym roku. Ona - z problemem, on - ze sposobem, żeby go rozwiązać. Maja - już po tym jak wpadła w ramiona celebryty - zdradziła kolorowym pismom, że na samym początku znajomości szybko zorientowała się, że detektyw nie traktuje jej jak pierwszej lepszej klientki.
Iskra, która rozpaliła uczucie, okazała się jednocześnie klinem, po którym jak bańka pękł związek Rutkowskiego z piękną Luizą Kobyłecką, partnerką w pracy detektywa i... - jak donosiły tabloidy - szkolną koleżanką Mai!
Dziś, choć włos na głowie detektywa wyraźnie rzadszy, związek z nową wybranką kwitnie, a sam Rutkowski pewnym krokiem godnym samca alfa wkracza w krzyżowy ogień fleszy. Tymczasem Maja - na pozór w cieniu Rutkowskiego - na obiektywy paparazzich działa jak lep na muchy. I w ten sposób zamiast na płomiennych oświadczeniach detektywa, kamera coraz częściej skupia się na "Mai, która puszcza oko", "Mai, która nalewa wodę" czy wreszcie "Mai, która chwyta detektywa za rękę".
- Rutkowski próbuje wrócić na piedestał, stąd tyle konferencji, które zwołuje - powiedział nam jeden z dziennikarzy. - Tyle, że od jego wciąż powtarzanych, praktycznie tych samych tez ciekawsza wydaje się podążająca za nim jak cień partnerka.
Rosnąca popularność Mai wydaje się nie przeszkadzać Rutkowskiemu, który swoją połówkę zabiera na niemal wszystkie spotkania z mediami. A Maja w blasku fleszy czuje się jak ryba w wodzie.
Czy związek detektywa - który w środowisku ma opinię bardzo niestałego w uczuciach - ma szansę przetrwać próbę czasu? Wszystko wskazuje na to, że Maja znalazła drogę do serca popularnego celebryty. Pomogła jej w tym stara mądrość, która głosi, że mężczyzna najedzony, to mężczyzna szczęśliwy. W jednym z kolorowych pism partnerka Rutkowskiego pochwaliła się bowiem, że nikt nie przyrządza tak smacznej zupy pomidorowej jak ona. A detektyw - znany z zamiłowania do dobrej kuchni - skwapliwie przyznał, że w życiu nie jadł lepszej.
Krzysztof Rutkowski
to przedsiębiorca, polityk, poseł na Sejm IV kadencji (z listy Samoobrony), a przede wszystkim słynny detektyw. Od 1990 do 2001 roku prowadził Biuro Detektywistyczne "Rutkowski". Rok później działał jako właściciel Biura Doradczego "Rutkowski". Sławę przyniósł mu realizowany w jednej z popularnych stacji telewizyjnych program, który dokumentował "akcje" przeprowadzane przez jego biuro. Co ciekawe, detektyw Rutkowski od 1995 ma również obywatelstwo austriackie.
W 2001 roku wystąpił w filmie "Gulczas, a jak myślisz".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
