„Knudel” zatonął w gdyńskiej przystani jachtowej. Łódka poszła na dno z cennym wyposażeniem. Nie jest znana przyczyna zatonięcia

Aktualizacja piątek, 19.01.2018
Jacht nadal nie został wyciągnięty na brzeg. Dzisiaj mają zbadać go nurkowie i dopiero po tych czynnościach zapadną decyzje o terminie jego wydobycia.

Aktualizacja czwartek, 18.01.2018
Jest to stara, drewniana ale bardzo dzielna łódka. Powstała w 1957 roku, a poprzednim właścicielem był Niemiec. Cały czas była utrzymywana w doskonałej kondycji.

- W tym roku został wyremontowany środek. Trzy dni temu odkurzyłem ją po remoncie – informuje Adam Wojciechowski.

Obecnie pracownicy mariny sprawdzają monitoring, aby dokładnie ustalić jak i o której zatonęła łódka.

Jacht został zabezpieczony przed ewentualnymi wyciekami i teraz czeka na próbę wyciągnięcia na powierzchnię. Właściciel zastanawia się, w jaki sposób mogło dojść do rozszczelnienia. Jedna z hipotez mówi o tym, iż być może kadłub został uszkodzony przez element, który przywiały ostatnie sztormy.

Właściciel z zawodu jest rzeźbiarzem. Przed wypadkiem tworzył drewniane wykończenia. Łódka zatonęła z całym, cennym wyposażeniem, dokumentacją i ożeglowaniem. Wcześniej jacht należał do niemieckiego właściciela.

Przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego na 2018 rok

Bursztynowy Ołtarz w kościele św. Brygidy w Gdańsku

Luksusowa rezydencja Jana Kulczyka na sprzedaż

Kalendarz sportowy 2018 - piękne zdjęcia sportowców i szczytny cel

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!