Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłęby dymu zasnuwału budynki w Czerninie. Teraz to się zmieni

Piotr Piesik
Dym z tego komina  rozchodził się po całej okolicy
Dym z tego komina rozchodził się po całej okolicy Piotr Piesik
Już rok temu mieszkańcy Czernina uskarżali się na wszechobecny dym z lokalnej ciepłowni snujący się po całej miejscowości. Było to dużym zaskoczeniem dla firmy Promat z Chwaszczyna, która eksploatuje kotłownię pozostającą w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych.

Nikt nie spodziewał się problemów, ponieważ w 2014 roku ciepłownia przeszła gruntowną modernizację kosztem blisko 2,5 miliona złotych. Rozebrano wtedy skorodowany komin wysokości 35 metrów, nowy ma tylko 12 m.

- Okazało się jednak, że dym ze starego komina rozchodził się wysoko, z nowego za to ściele się po całym Czerninie - mówi Zbigniew Zwolenkiewicz, mieszkaniec Czernina, radny powiatu sztumskiego. - Zaczęliśmy monitować w firmie Promat oraz inspektoracie ochrony środowiska, ponieważ było to bardzo uciążliwe. Naszym zdaniem komin jest o wiele za niski.

W trakcie poprzedniego sezonu grzewczego żadnych zmian nie wprowadzono. Sprawdzono tylko od każdej strony projekt techniczny modernizacji ciepłowni - wyszło na to, że wszystko jest w zgodzie z obowiązującymi normami oraz praktyką budowlaną. Nie popełniono żadnego błędu, lecz problem wszechobecnego dymu powrócił od razu po włączeniu ogrzewania.

Pracownicy Promatu w końcu „rozgryźli” przyczynę zadymiania okolicy. Komin wcale nie jest za niski, lecz stał przy samej ścianie budynku ciepłowni. Jego bryła jest tak ukształtowana, że przy pewnych kierunkach wiatru spaliny i dym nie płynęły w górę, lecz kierowały się przy ziemi we wszystkie strony.

Zapadła decyzja o postawieniu nowego komina, dwukrotnie wyższego niż dotychczasowy (z dużym zapasem w stosunku do norm technicznych), który znajdzie się w odległości kilku metrów od budynku. W trakcie tego weekendu w ciepłowni zostanie wyłączony główny kocioł opalany słomą i zastąpiony przez kocioł awaryjny na olej opałowy. To umożliwi bezproblemowe przełączenie odprowadzenia spalin do nowego komina bez wyłączania całej kotłowni. Na szczęście nie ma jeszcze mrozów i mieszkańcy nie powinni tego w ogóle odczuć. Dym przestanie komukolwiek dokuczać.

[email protected]

Wiadomości ze Sztumu i okolic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki