Sytuacja robi się coraz bardziej poważna i jeśli żądania płacowe załóg Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej i Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej nie zostaną spełnione, kolejnym krokiem w sporze może być referendum strajkowe i organizacja protestu.
W czwartek przedstawiciele związków zawodowych uzgodnili treść pisma do pracodawców z żądaniem podwyżek pensji o 1,46 zł za godzinę.
- Tym razem działamy już według procedury o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - podkreśla Stanisław Taube, przedstawiciel załogi PKM.- Wyniki referendum nie pozostawiają wątpliwości. W PKM przeciwko wejściu w spór zbiorowy był tylko jeden pracownik. W PKA znalazło się takich dwóch, w PKT dziewięciu. Rozpisaliśmy też referendum w Zarządzie Komunikacji Miejskiej. Nikt nie sprzeciwił się postulatowi walki o podwyżki.
Czytaj też: Trolejbusy na baterie dobrze zdały egzamin w Gdyni. Pojadą aż do Ergo Areny?
Przedstawiciele załogi podkreślają, że pensje w spółkach komunalnych nie wzrosły od pięciu lat. Podczas rozmów z zarządami spółek komunalnych związkowcy usłyszeli jednak, że pieniędzy na podwyżki nie ma, bowiem PKM, PKA i PKT inwestują w nowy tabor.
Obecnie kierowcy zarabiają 15,19 zł za godzinę brutto. Miesięczna pensja waha się od 2,6 do 3,2 tys. zł na rękę.
[email protected]
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 19.05.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety
iPolitycznie - Działania elit europejskich pod wpływem Rosji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?