Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowco! Parkuj i płać. Nadchodzą ciężkie czasy dla posiadaczy aut w Gdyni

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Płatne parkowanie w Gdyni jest już coraz bliżej. Na początku przyszłego roku na ulicach pojawi się około 170 parkometrów
Płatne parkowanie w Gdyni jest już coraz bliżej. Na początku przyszłego roku na ulicach pojawi się około 170 parkometrów Tomasz Bołt
Jeszcze nawet nie rozpisano przetargu na obsługę systemu płatnego parkowania w centrum Gdyni, a do gdyńskiego magistratu już zgłaszają się firmy chętne nie tylko do zorganizowania sieci parkometrów w Śródmieściu, lecz także do odholowywania nieprawidłowo parkujących samochodów.

Oznacza to, że dla kierowców, notorycznie łamiących przepisy i stawiających swoje auta w niedozwolonych miejscach, mogą już w przyszłym roku nastać ciężkie czasy. Co prawda władze Gdyni deklarują, że od razu po wprowadzeniu systemu płatnego parkowania z opcji odholowywania samochodów nie skorzystają.

Będą się jednak sytuacji przyglądać i jeśli okaże się, że kierowcy, chcący uniknąć opłat, zastawiają podwórka, wjazdy, dewastują trawniki, podpisanie umowy z firmą wywożącą auta jest możliwe. Gdyby tak się stało, Gdynia byłaby pierwszym miastem w Polsce, które zdecydowało się na takie rozwiązanie.

Jacek Oskarbski, naczelnik Wydziału Inżynierii Ruchu Urzędu Miasta Gdyni, mówi, że podobne metody są z powodzeniem stosowane w miastach krajów Europy Zachodniej.
- Z technicznego i prawnego punktu widzenia zorganizowanie takiego systemu byłoby możliwe - twierdzi Oskarbski.
- Pracownicy wynajętej firmy lokalizowaliby źle zaparkowane samochody i kontaktowali się ze Strażą Miejską, która ma kompetencje do wystawienia nakazu odholowania. Strażnik przyjeżdżałby na miejsce bądź kontaktował się z przedstawicielem firmy poprzez system elektroniczny, akceptując konieczność odstawienia nieprawidłowo zaparkowanego auta. Możliwości techniczne są obecnie nieograniczone, stosować można połączenie radiowe, GPRS, a nawet wysyłać zdjęcia źle zaparkowanych samochodów poprzez wiadomości MMS.

Naczelnik Oskarbski dodaje, że w przypadku Gdyni i występujących w mieście kłopotów parkingowych widziałby zasadność wprowadzenia podobnego systemu.
- Ale tylko wtedy, gdy obserwacje pierwszych miesięcy działania parkometrów wykażą, że podobny krok jest niezbędny - mówi. - Na takie restrykcje zgodzić musiałaby się też Rada Miasta i kolegium prezydenta.

Tymczasem do wprowadzenia w Gdyni systemu płatnego parkowania jest coraz bliżej, Wydział Inżynierii Ruchu wraz z Wydziałem Nadzoru Właścicielskiego kończy właśnie przygotowanie specyfikacji przetargowej. Sam przetarg rozpisany może zostać już w październiku, a miasto zakłada, że od momentu wyłonienia wykonawcy do wprowadzenia strefy płatnego parkowania nie powinno minąć więcej jak 4 miesiące.
Wynika z tego, że parkometry w centrum Gdyni pojawić się mogą najwcześniej już w marcu. Strefa płatnego parkowania rozciągać się będzie w Śródmieściu od ulic na wysokości stacji SKM Gdynia wzg. św. Maksymiliana, aż do ul. Jana z Kolna i placu Kaszubskiego. Miasto przewiduje, że na terenie tym trzeba będzie zamontować ok. 170 parkometrów.

Na razie to jest zbyt brutalne, może w przyszłości

Rozmowa z Markiem Stępą, wiceprezydentem Gdyni

Do urzędu zgłaszają się firmy gotowe odholowywać auta źle zaparkowane przez kierowców.
To prawda. Nie będziemy jednak od samego początku wprowadzania systemu płatnego parkowania korzystać z tak brutalnych i restrykcyjnych metod. Odebranie odholowanego i zabezpieczonego na placu samochodu jest bardzo kosztowne, na dodatek kierowca, który spieszy się, przyjechał do centrum na chwilę załatwić swoje sprawy, traci mnóstwo czasu. Mam więc nadzieję, że do normalnej sytuacji parkingowej w centrum Gdyni uda nam się doprowadzić tylko metodami ekonomicznymi, czyli wprowadzeniem opłat.

Jeśli jednak okaże się, że po wprowadzeniu systemu płatnego parkowania zastawione zostaną w centrum wszystkie trawniki i podwórka, bo tam nie będzie parkometrów? Na zagrożenie takie zwracała już uwagę część radnych Gdyni.
Gdyby kierowcy rzeczywiście zaczęli tak się zachowywać, na pewno podejmiemy wtedy odpowiednie kroki. Właściciele aut muszą sobie zdawać sprawę z tego, że wprowadzenie systemu odholowywania nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów z ulic jest możliwe. Co więcej, są w Polsce firmy gotowe zaoferować takie rozwiązanie. Podkreślam jednak jeszcze raz - zdecydujemy się na to tylko w ostateczności.

Gdzie indziej podnoszą opłaty

Strefy płatnego parkowania wprowadzone zostały już w centrach wszystkich największych miast w Polsce. Gdynia jest ostatnim z nich, które zdecydowało się na takie rozwiązanie.
W żadnym z miast dotychczas nie zatrudniono jednak firmy odholowującej nieprawidłowo zaparkowane auta, choć w niektórych metropoliach po wprowadzeniu płatnych stref problemy parkingowe nie zniknęły. Władze tych metropolii próbują sobie radzić z kłopotami, podnosząc opłaty parkingowe, co ma wymusić większą rotację na miejscach postojowych. Tak dzieje się m.in. w Gdańsku, Warszawie i Poznaniu.
W Gdyni opłata za parkowanie w Śródmieściu wynosić ma 2 złote za godzinę i w porównaniu z innymi polskimi miastami jest relatywnie niska. Abonament miesięczny za możliwość nieograniczonego parkowania w Śródmieściu wynosić będzie 300 złotych.
Taniej w okolicach swoich domów zaparkują natomiast mieszkańcy centrum - zapłacą za taką możliwość 20 złotych miesięcznie.
============06 Autor zdjecia 5 left(4295415)============
fot. tomasz bołt

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki