W tej chwili bardzo poważnym kandydatem na nowego trenera żółto-niebieskich jest Daniel Myśliwiec, który od grudnia 2020 roku pracuje w Stali Rzeszów. Pod jego wodzą Stal w poprzednim sezonie wygrała eWinner II ligę i awansowała na zaplecze ekstraklasy, a w obecnych rozgrywkach rzeszowianie zajmują po rundzie jesiennej dziewiąte miejsce w tabeli. Są niżej niż Arka, natomiast wydaje się, że i tak jest to wynik ponad stan, bo Stal dysponuje zdecydowanie gorszą kadrą.
Kolejne nazwisko łączone z zespołem Arki to Kamil Kiereś, który od kwietnia tego roku pozostaje bez pracy po rezygnacji w Górniku Łęczna. Doświadczony szkoleniowiec zdecydowanie osiągnął wynik ponad stan, bo tak trzeba określić awans Górnika do ekstraklasy w sezonie 2020/21. Na najwyższym szczeblu jego drużyna prezentowała się jednak fatalnie i jeszcze przed końcem sezonu uznał, że jego dalsza praca w tym miejscu nie ma sensu.
Przy okazji każdej zmiany trenera w jakimkolwiek polskim klubie w pierwszej lidze lub ekstraklasie w ostatnim czasie przewija się jedno nazwisko - Dariusza Banasika. Był on już łączony z Lechią Gdańsk, Wisłą Kraków, Koroną Kielce, Podbeskidziem Bielsko-Biała, prowadził mniej lub bardziej zaawansowane rozmowy, ale ostatecznie nie związał się z żadnym z tych klubów. Czeka na najlepszą okazję. Obowiązuje go jeszcze kontrakt z Radomiakiem Radom, więc nie musi się spieszyć. Jego przejście do Arki jest jednak mało prawdopodobne.
Kolejne opcje to Ryszard Wieczorek (obecnie trenuje III-ligową Polonię Bytom) oraz... Leszek Ojrzyński, a więc trener, z którym Arka odnosiła największe sukcesy w historii klubu, zdobywając Puchar Polski oraz Superpuchar. Ojrzyński pozostaje bez pracy po zwolnieniu z Korony Kielce. Według naszych informacji Arka sonduje też możliwość zatrudnienia Przemysława Cecherza, który niedawno zrezygnował z trenowania Cartusii Kartuzy, o której coraz głośniej mówi się w kontekście korupcji.
Osoby decyzyjne w Arce stoją przed trudnym wyborem. Gdynianie chcieliby wreszcie wrócić do ekstraklasy. Z Ryszardem Tarasiewiczem na ławce byłoby o to trudno, patrząc na styl gry i przede wszystkim fatalne błędy w defensywie. Nowy szkoleniowiec będzie musiał oczyścić atmosferę wokół zespołu, a także wpłynąć na mentalność zawodników, by ci nie zadowalali się skromnym prowadzeniem, a przez 90 minut grali na równie wysokim poziomie, jak przy wyniku 0:0.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?