W czwartek, 7 maja 2020 roku zapadła decyzja o zakończeniu rozgrywek w ligach na poziomie województw. Prezesi Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej ustalili, że amatorskie kluby (od B klasy do IV ligi) oraz wszystkie zespoły młodzieżowe nie mogą czekać w nieskończoność i najlepszym rozwiązaniem będzie przerwanie zawodów. Drużyny na miejscach premiowanych awansem otrzymają promocję, natomiast te z najniższych rejonów tabel nie muszą się martwić spadkiem.
Rozwiąż quiz: Jesteś kibicem piłkarskim? Z pytaniami dotyczącymi polskich klubów powinieneś sobie poradzić [QUIZ]
- Wspólnie z szefami innych związków w Polsce zdecydowaliśmy się zakończyć sezon, uwzględniając tylko awanse, bez spadków - wyjaśnia Radosław Michalski, prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Robiliśmy szerokie konsultacje wśród klubów, z których większość zdawała sobie sprawę z tego, że rozgrywek nie uda się dokończyć. Przecież ekstraklasa ruszy dopiero 29 maja, a w sprawie niższych lig centralnych nie ma jeszcze decyzji. Nie wiemy, kiedy te rozgrywki zostaną wznowione. Rozgrywać mecze co trzy dni byłoby trudno klubom z niższych lig. Mam tutaj na myśli aspekty finansowe i czysto sportowe. Szkoły także nie zostały jeszcze otwarte, a to rzutuje na rozgrywki młodzieżowe. Przy dobrym podejściu władz samorządowych kluby mogą obecne dotacje przeznaczyć już na nowy sezon.
Pomorskiemu Związkowi Piłki Nożnej zależy, aby dograć trwające rozgrywki regionalnego Pucharu Polski. Do rozegrania zostały mecze od 1/8 finału. Przypomnijmy, że zwycięzca ma zagwarantowany udział w edycji centralnej Totolotka Pucharu Polski. Regionalny Puchar Polski miałby zostać więc wznowiony na przełomie lipca i sierpnia.
CZYTAJ TAKŻE: GKS Przodkowo wzmocni "pomorską" grupę w III lidze. Decyzja przy zielonym stoliku, ale klub od początku nastawiał się na awans
Kiedy rozpocznie się sezon 2020/2021 na boiskach Pomorza? - Najbardziej realne jest rozpoczęcie pod koniec lipca lub na początku sierpnia - tłumaczy Radosław Michalski. - Przed nami szczegółowe badania. Na poniedziałek zaplanowane spotkanie ma komisja gier. Być może wprowadzimy ligę junior B2. To moim zdaniem dobry czas na reformy, do których regulaminowymi sposobami trzeba by dochodzić długą drogą. W nowej rzeczywistości będzie o to łatwiej.
Z awansów do wyższych lig cieszą się kluby, które o tę promocję zabiegały. Drużyny z miejsc spadkowych zachowały status ligowy, ale niektóre z nich są zbyt "poobijane", aby kontynuować grę. Pomorski Związek Piłki Nożnej będzie teraz zbierał informacje na ten temat, aby 15 maja przedstawić konkretne rozwiązania.
Co zrobić z powiększonymi ligami? W IV lidze na Pomorzu może grać 23 lub 24 zespoły.
- Jest to jakiś problem. Polski Związek Piłki Nożnej zaproponował, aby w przypadku powiększonej ligi rozegrać pierwszą rundę w całości, a drugą już z podziałem na grupę spadkową i mistrzowską. W ten sposób możemy zmniejszyć liczbę meczów. Byłaby ona porównywalna do normalnego sezonu. Nie ma mistrza, który by dogodził wszystkim i na tej "wojnie" ktoś rykoszetem dostanie - wyjaśnia Radosław Michalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Typowy Polak według sztucznej inteligencji. Zobacz, jak AI widzi Europejczyków
- Tajemnicza śmierć agentów włoskiego wywiadu i służb Izraela w katastrofie łodzi
- "To interes Polski i całego Zachodu". Sellin o komisji ds. rosyjskich wpływów
- Wielka miłość zabezpieczona dokumentem. Miliarder będzie chronił majątek intercyzą