Wilfredo Leon pojawił się w niedzielę w katowickim Spodku podczas oficjalnego pożegnania Pawła Zagumnego z reprezentacją Polski. Tego dnia założył nawet koszulkę w biało-czerwonych barwach. Przez kibiców został ciepło przyjęty. W oficjalnych spotkaniach reprezentacji Polski grać jednak jeszcze nie może. Formalności nie da się bowiem przeskoczyć, a samo przyznanie obywatelstwa Leonowi nie jest równoznaczne z tym, że może już grać dla naszej kadry.
Póki co zatem Leon może występować jedynie w takich spotkaniach jak ten w weekend. Choć w zasadzie i w sobotę nie pojawił się na boisku, a jedynie dostał koszulkę w polskich barwach. Mimo wszystko, można to uznać za znaczący gest.
- To był dla mnie wyjątkowy mecz. W końcu mogłem założyć koszulkę reprezentacji Polski. To był nieoficjalny mecz i niestety niedane mi było jeszcze wejść na boisko, ale chciałbym bardzo serdecznie podziękować kibicom za to, że ciepło mnie przyjęli. To było wspaniałe uczucie. Mam nadzieję, że mój oficjalny debiut w reprezentacji Polski nastąpi już wkrótce - napisał na Instagramie Wilfredo Leon.
Pochodzący z Kuby zawodnik odniósł się również do kwestii pożegnania Pawła Zagumnego, najlepszego polskiego rozgrywającego ostatnich lat.
- Paweł to legenda siatkówki i wspaniały człowiek. Gratuluję ci wielkiej kariery! Swoja grą i postawą zasłużyłeś na takie pożegnanie - napisał Leon.
Zawodnik mocno liczy na to, że w biało-czerwonych barwach będzie mógł oficjalnie zadebiutować już w przyszłym roku. Taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy.
12 tysięcy kibiców żegnało w Spodku mistrza świata i Europy. Paweł Zagumny oficjalnie zakończył reprezentacyjną karierę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
