Kibice Lechii Gdańsk i Gryfa Słupsk popierają strajki kobiet, ale nie chcą słyszeć o niszczeniu kościołów i pomników

Kibice Lechii Gdańsk co do zasady popierają strajki kobiet. Nie godzą się jednak na ataki na kościoły, czemu zamierzają się zdecydowanie przeciwstawiać. Głosu w sprawie ogólnopolskich strajków nie zabrało Stowarzyszenie Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy". I oficjalnego komunikatu nie będzie.

- Nie opowiadamy się po żadnej ze stron, nie zamierzamy brać udziału w protestach i nie będziemy wystosowywać żadnego oświadczenia - powiedział portalowi Trojmiasto.pl Piotr Zejer, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy".

Sprawy w swoje ręce postanowili wziąć na przykład kibice Lechii Gdańsk w Skarszewach. Zdecydowali się oni w mieście pilnować porządku, głównie wokół kościołów.

- Sprzeciwiamy się w jakim kierunku protest poszedł. Nie będziemy akceptować Waszych aktów wandalizmu miejsc religijnych, historycznych i kulturowych a także ataków fizycznych i słownych na Straż Narodowa, Wiernych, Kibiców, członków organizacji prawicowych i nacjonalistycznych. Co gorsza nigdy nie pogodzimy się z tym iż stoicie w jednej linii z grupami anarchistycznymi, radykalnie lewicowymi i dewiantami. Jest to główny powód, dla którego Wasze marsze nie powinny się odbywać, i nie macie w nich naszego wsparcia a nawet spotykacie się z ogólnopolskim oporem! - napisali na swoim fanpejdżu (pisownia oryginalna) zreszeni w grupie Skarszewiacy Lechia Gdansk SLG.

W podobnym tonie wypowiadają się grupy sympatyzujące z Lechią Gdańsk. Jedną z nich są kibice Gryfa Słupsk.

- Jak można zaobserwować w całej Polsce tak i w naszym mieście odbywają się liczne protesty kobiet w sprawie wyroku TK, dlatego podczas dzisiejszego marszu kobiet, który był organizowany w naszym mieście zbieramy sie wraz z Ruchem Narodowym by nie dopuścić do sytuacji, gdzie pod przykrywką protestu kobiet lewaki i tęczowi niszczą miejsca święte, pomniki i symbole patriotyczne, które są dla nas ważne - piszą (pisownia oryginalna - przyp. red.) kibice Gryfa Słupsk na Facebooku.

Niemal identyczne stanowisko wyraziło Stowarzyszenie Kibiców „Wielki Śląsk”.

- Mamy własne i nienarzucone przez jakiekolwiek partie polityczne zdanie na temat obecnych protestów – stoimy po stronie kobiet i ich prawa do decydowania o sobie, ale stanowczo sprzeciwiamy się niszczeniu obiektów kultu religijnego i pomników upamiętniających historię Polski, stąd nasza pokojowa obecność wczorajszego wieczora (28.10.2020 - przyp. red.) pod wrocławską katedrą - napisali kibice ze stowarzyszenia Śląska.