Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Khazzouh w Asseco Prokomie

Paweł Durkiewicz
Kolejny transfer w Asseco Prokomie. Nowym zawodnikiem gdyńskiej ekipy został 26-letni Australijczyk Julian Khazzouh, który ma być solidnym wsparciem dla Adama Hrycaniuka w strefie podkoszowej.

Center z antypodów ma pewne doświadczenie z gry w Europie. Rozgrywki 2008/2009 spędził w holenderskim Hanzevast Capitals Groningen, a następne - w izraelskim Ironi Ramat Gan. Przez ostatnie 2 lata reprezentował ekipę Sydney Kings, będąc jednym z czołowych koszykarzy w australijskiej lidze zawodowej. W lipcu grał jeszcze w barwach Los Angeles Lakers w lidze letniej NBA w Las Vegas, jednak podobnie jak inny nowy gracz Asseco Prokomu Drew Viney nie zdołał wywalczyć sobie kontraktu i musiał szukać pracy w innych rejonach świata.

- Julian to bardzo ciekawy gracz. Zanim rozpoczął grę w koszykówkę uprawiał rugby, dzięki czemu twarda rywalizacja nie jest mu obca. Zawodnik dobrze czuje grę i mimo wysokiego wzrostu potrafi również skutecznie rzucić z dystansu - skomentował transfer wiceprezes gdyńskiego klubu Walter Jeklin.

Zapewne część polskich kibiców miała już okazję zobaczyć mierzącego 209 cm środkowego w akcji, jednak nie chodzi w tym wypadku o boisko koszykarskie, lecz o ekran kinowy. Khazzouh ma bowiem w swoim CV również epizod filmowy. W 2004 roku znalazł się w obsadzie III części "Gwiezdnych wojen" ("Zemsta Sithów"). W super-produkcji George'a Lucasa zagrał... jednego z włochatych stworów Wookie. Twórcy sagi zaangażowali go ze względu na ponadprzeciętny wzrost.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i w sierpniu korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki