Po cichu liczyłem, że ta kampania wyborcza przejdzie sobie gdzieś obok mnie, że uda mi się ją zignorować zajmując się ciekawszymi rzeczami, ale wygląda na to, że nic z tego. Kampania śmieszy, tumani i przestrasza. Dziś o tym, co mnie rozśmieszyło. Otóż w "Superexpressie" trafiłem na dramatyczny artykuł pt. "Kazik będzie głosował na PiS?".
Sam fakt głosowania przez artystę na tę lub inną partię nie jest oczywiście niczym szczególnym, jak również to, że rozpowiada on w mediach o swojej decyzji. Rozśmieszyło mnie co innego. Otóż powołując się na wywiad dla "Nowej Trybuny Opolskiej" (ciekawe, że na stronie internetowej NTO próżno szukać tego słynnego już tekstu), SE cytuje wyrazy żalu Kazika, że przed czterema laty uległ "baraniej panice antypisowskiej" i zagłosował na PO. Mowa o wyborach z 2007. Kazik, miał wtedy 44 lata, na koncie ponad 20 płyt i pewnie ponad dwie setki piosenek, których teksty pełniły dla setek tysięcy słuchaczy rolę drogowskazów. Kazik, który zawsze miał zacięcie moralisty, w dodatku z taką starotestamentową surowością - od dwóch dekad (wtedy) gromił, potępiał, pouczał tłumy wyznawców.
Przy okazji chętnie udzielał się też jako felietonista, wymądrzał w wywiadach. I nagle taka "barania panika"? Więc może przy takim wyczuciu polityki lepiej na przyszłość zamilknąć i więcej się nie wypowiadać na ten temat?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?