Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katolickie stowarzyszenia zorganizowały debatę o Adamie "Nergalu" Darskim

Jarosław Zalesiński
Adam "Nergal" Darski
Adam "Nergal" Darski Tomasz Bołt
Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" oraz Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy zorganizowały w Gdańsku debatę, w której o Adamie Darskim i jego występie mówili ludzie, dla których - przy wszystkich wyznaniowych różnicach - Biblia pozostaje świętą księgą: Hani Hraish, imam gdańskiej gminy muzułmańskiej, Jakub Szadaj, przewodniczący Niezależnej Gminy Wyznania Mojżeszowego, oraz Adam Hlebowicz, dyrektor katolickiego Radia Plus.

- Różne rzeczy nas łączą, czasami wrogowie - powiedział na początku debaty Hani Hraish. Tym jednak, co najwyraźniej łączyło w dyskusji trzech panelistów, było przekonanie, że wolność, także wolność artystyczna, powinna mieć określone granice. - Bóg w Koranie mówi, że do niektórych rzeczy nie należy się zbliżać, a niektórych granic nie należy przekraczać - wyjaśniał Hani Hraish. - Wolność nieodniesiona do świata wartości jest anarchią - dopowiadał Adam Hlebowicz. Od razu podał jednak przykład filmu "Ostatnie kuszenie Chrystusa" Martina Scorsese. Dla wielu osób film mógł być gorszący, ale dla ludzi o głębokiej wierze mógł być także inspiracją. - Czym innym jest jednak poruszanie się w granicach tego, w co ludzie wierzą, a czym innym w granicach nihilizmu - zaznaczał dyrektor Radia Plus.

Wszyscy trzej rozmówcy, różnie kładąc akcenty, podobnie opisywali z jednej strony świat wartości, świat wiary, a po drugiej - świat tych wartości pozbawiony. - To kościół popliberalizmu - opisywał tę drugą stronę w otwartej dyskusji jeden z uczestników spotkania. - W tym "kościele" wolność, czyli przekraczanie norm, jest najwyższą wartością. Wolność i doczesność.
Trochę inaczej problem "występu" Darskiego i wytoczonego mu procesu widział reprezentujący Ryszarda Nowaka adwokat Kazimierz Smoliński. Dla niego casus Nergala to raczej konflikt dwóch wartości, w którym musimy rozstrzygnąć, co jest wartością nadrzędną.

- Państwo zgodnie z prawem ma chronić wolność wyznania i religii - mówił. - Z drugiej strony - ma także zapewnić wolność słowa. Gdy te dwie wartości na siebie nachodzą, państwo decyduje, która wolność jest ważniejsza.
- Pyta się nas, czy chcielibyśmy, aby Adam Darski dostał wyrok - mówił na koniec spotkania jeden z jego organizatorów. - Nie chodzi nam o to, by ukarać Darskiego. Chodzi jedynie o określenie, że jest winien.

Natomiast, możliwe jest, że we wtorek przed Sądem Okręgowym w Gdyni zapadnie wyrok w sprawie, jaką Adamowi Darskiemu wytoczył Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Proces dotyczy koncertu w Gdyni w 2007 roku, na którym Nergal podarł Biblię, mówiąc przy tym m.in. "pieprzyć to g...".

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki