Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katoliccy lekarze założyli stronę oplodnosci.pl. Jest pięć nazwisk z Pomorza

Edyta Okoniewska, Joanna Surażyńska
Bogdan Kułakowski/ Archiwum Polskapresse
Ruszyła witryna z listą lekarzy, którzy leczą zgodnie z klauzulą sumienia. Wśród nich jest pięciu lekarzy z Pomorza.

Już 70 lekarzy (głównie ginekologów-położników) z całej Polski wpisało się na stronę internetową oplodnosci.pl. Jej liderem jest prof. Bogdan Chazan.

Lekarze wpisani na wspomnianą stronę są przeciwni metodzie in vitro, nie zapisują środków antykoncepcyjnych, nie zachęcają do in vitro ani nie wykonują aborcji. Promują natomiast m.in. naprotechnologię, czyli dopuszczaną przez Kościół katolicki metodę planowania rodziny, opartą na samoobserwacji cyklu. Portal ma być przede wszystkim bazą wiedzy medycznej. Można znaleźć na nim artykuły o płodności, metodach jej rozpoznawania i leczenia niepłodności, szkodliwości antykoncepcji, aborcji i in vitro. Wczoraj lista lekarzy liczyła 70 nazwisk. Najwięcej wpisało się tych z województwa mazowieckiego - 23. Z Pomorza na razie na listę trafiło pięć nazwisk. Brakuje natomiast chętnych z województwa łódzkiego i opolskiego.

Jak podkreślają medycy, nie wszyscy ci, którzy postępują zgodnie z klauzulą sumienia, wpisali się na listę w portalu oplodnosci.pl.

- Wielu lekarzy kryje się ze swoimi poglądami, pomimo że unikają sytuacji, które niszczą ich sumienie - mówi dr n. med. Aniela Samoć, specjalista ginekolog-położnik i endokrynolog z Pomorza. - Niewiele osób chce zamykać sobie drogę do kariery, a wpisując się na listę, mogą ryzykować np., że zamknie im się drogę do specjalizacji.

Mimo tych obaw i kontrowersji lista lekarzy katolików powiększa się niemal z każdym dniem.

- Ja nigdy nie ukrywałam swoich poglądów, nawet w czasach komunistycznych - mówi dr n. med. Aniela Samoć. - Zawsze byłam przeciwna aborcji, nigdy nie wydawałam skierowań na takie zabiegi. Z tego powodu miałam problemy. Nie wszędzie mogłam podjąć pracę. Jednak nigdy nie dałam się złamać. Przez moje poglądy ucierpiała jednak córka, która zrobiła pierwszy stopień specjalizacji, jednak nie mogła zrobić drugiego. To ewenement, że w dobie demokracji, wolności sumienia, wyznania itd. piętnuje się osoby, które mają inne poglądy.

Czytaj więcej o sprawie w czwartkowym (14.08.2014 r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki