Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Zaroślińska pomoże reprezentacji? "Od czasu do czasu puchnie mi kolano"

ŁŻ
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Katarzyna Zaroślińska w tym sezonie boryka się z problemami zdrowotnymi. Czy siatkarka będzie w pełni sił na styczniowy turniej eliminacyjny do igrzysk olimpijskich?

Zawodniczka grającą na co dzień w PGE Atomie Treflu opowiedziała szczegółowo o doskwierającej jej kontuzji. Kiedy właściwie nabawiła się urazu?

- W pierwszym meczu z Novarą nabawiłam się kontuzji kręgosłupa, miałam około tygodnia przerwy od treningów. Mój występ w meczu z PTPS wynikał z ustaleń z trenerem - było to dla nas jedno z najważniejszych spotkań tej rundy, po którym miałyśmy zachować pozycję wicelidera. Zdecydowałam się walczyć i z Piłą, i z doskwierającym coraz mocniej bólem. Mecz z KSZO opuściłam, nie trenowałam też w pełni, bo kręgosłup uniemożliwia mi trening z większym obciążeniem. Nie ma więc mowy o budowaniu formy, ciężko też zbudować siłę. Podobnie było w Novarze, gdzie chciałam pomóc zespołowi, ale bez pełnego przygotowania jest to po prostu niemożliwe - tłumaczy Katarzyna Zaroślińska.

Uraz kręgosłupa to jednak nie jedyny problem, z jakim boryka się siatkarka. Niestety, kontuzje się nawarstwiają.

- Poza problemami z kręgosłupem, od czasu do czasu puchnie mi kolano, które może się odzywać w ten sposób co jakiś czas. Do tego dochodzą dolegliwości związane z barkiem… To wszystko się jakoś nieszczęśliwie skumulowało - mówi Zaroślińska.

Zawodniczka zostało w środę oficjalnie powołana na zgrupowanie kadry przed styczniowym turniejem eliminacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Czy jednak trener Jacek Nawrocki na pewno będzie mógł skorzystać z jej usług?

- Rozmawiałam z selekcjonerem kadry, więc wie, w jakiej znajdujemy się sytuacji. Gra w reprezentacji jest dla mnie zawsze dużą nobilitacją, ale jeżeli nie będę gotowa do gry, nie będę chciała zajmować miejsca komuś, kto może pomóc wprowadzić zespół do igrzysk olimpijskich - dodała.

Przypomnijmy, rywalkami Polek w fazie grupowej turnieju w Ankarze (4-9 stycznia) będą Rosjanki, Belgijki i Włoszki. Bezpośredni awans do igrzysk olimpijskich uzyska tylko zwycięzca turnieju. Drużyny z miejsc 2-3 zagrają jeszcze w turnieju interkontynentalnym w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki