Kaszubia remisuje na inaugurację „wiosny”

Zgodnie z zapowiedziami trenera Kaszubia przystąpiła do tego meczu bardzo skoncentrowana. Już w pierwszych minutach nasi zawodnicy mieli okazję do objęcia prowadzenia. Na posterunku czuwał jednak golkiper gospodarzy. Pierwszą bramkę biało-bordowi zdobyli z rzutu karnego. Autorem gola, który padł w 7 minucie, był Jan Przybyszewski.

Na odpowiedź Cartusii nie trzeba było zbyt długo czekać. W 17 minucie zespół z Kartuz przeprowadził szybką akcję, która rozpoczęła się od przejęcia piłki na połowie Kaszubii. Zakończyła się ona pokonaniem naszego bramkarza. Zawodnicy Tomasza Bąkow-skiego nie stracili jednak werwy i nadal próbowali szukać okazji do podwyższenia wyniku. Taka okazja nadarzyła się w 21 minucie meczu. W polu karnym został sfaulowany Patryk Duda, a kolejną jedenastkę na gola zamienił ponownie Jan Przybyszewski. Do przerwy żadna ze stron nie zdobyła już bramki. Po wznowieniu gry, Przybyszewski kolejny raz stanął przed bramkową szansą, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońcę Cartusii.

Do 75 minuty Kaszubia kontrolowała przebieg meczu, a także miała szansę na podwyższenie rezultatu, bo z boiska został wyrzucony zawodnik gospodarzy. Niestety kilka minut później, to rywale cieszyli się ze zdobycia wyrównującej bramki. W kolejnym meczu Kaszubia miała zagrać z Chemikiem Police, jednak ten zespół wycofał się z rozgrywek. Tym samym, kolejne spotkanie Kaszubia rozegra w Słupsku z Gryfem. Mecz odbędzie się 26 marca o godzinie 15.