Z dotrzymywaniem poszczególnych terminów Pesa miała problemy od początku kontraktu. Do końca czerwca do Gdańska miało trafić 7 z 10 umówionych pojazdów. Ostatni z nich dotarł jednak w miniony poniedziałek. Bardzo mało prawdopodobne jest, że trzy ostatnie szynobusy pojawią się zgodnie z przewidzianymi w pierwotnym harmonogramie terminami. Jeden z nich miał trafić do PKM na koniec lipca, a ostatnie dwa 31 sierpnia.
Takie pociągi będą woziły pasażerów PKM [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Za każdy dzień naliczamy firmie Pesa ok. 10 tys. zł kary. Sierpniowe terminy są naruszone, ale jutro spotkamy się by omówić stan realizacji kontraktu - mówi Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego.
Wicemarszałek dodaje, że opóźnienia nie stanowią jednak zagrożenia dla inauguracji PKM zaplanowanej na 1 września. Wrześniowy rozkład linii bowiem został skonstruowany tak, że do jego realizacji wystarczy pięć składów, natomiast do obowiązującego od października - siedem.
Pesa podkreśla, że robi wszystko by pozostałe 3 z 10 zakontraktowanych dla PKM szynobusów dotarło do Gdańska przed 1 września, nie jest jednak w stanie zapewnić, że tak się stanie.
- Opóźnienie wynikło z powodu problemów dostawców komponentów z zagranicy, co było związane ze strajkami w branży metalowej wiosną na terenie Niemiec. Został zachwiany cykl produkcyjny pojazdów - tłumaczy Michał Żurowski, rzecznik prasowy spółki Pesa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?