Tymczasem nasz czytelnik, proszący o zachowanie anonimowości, poinformował nas, że włamanie jest odwetem na osobie odpowiedzialnej za oddział, która nie
wypłaciła pensji doręczycielom i gdzieś znikła. Zniknięcia osoby prowadzącej kartuski oddział nie potwierdza policja.
- Trudno na tym etapie dochodzenia mówić o konkretach - twierdzi Sławomir Sikora, naczelnik sekcji kryminalnej w Kartuzach. - Na pewno stwierdzono włamanie i zniknięcie dokumentów. Dochodzenie ma charakter wielowątkowy. Zabezpieczone zostały wszystkie ślady, przesłuchaliśmy już świadków i przygotowujemy materiały dla prokuratury, która zadecyduje o dalszym postępowaniu.
Nie udało nam się skontaktować z centralą firmy, nie odpowiadał także telefon biura prasowego.
Tymczasem nasz czytelnik twierdzi, że doręczyciele pracujący dla tej firmy nie otrzymali wynagrodzenia od lipca.
- Z szaf zniknęły umowy, jak również weksle, które miały być jakimś zabezpieczeniem majątkowym - stwierdza. - Być może przy tym wzięli także jakieś przesyłki.
InPost jest niezależnym operatorem pocztowym prowadzącym działalność na terenie całego kraju. Świadczenie usług pocztowych firma rozpoczęła jesienią 2006 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?