Odpowie za wymuszenie zwrotu wierzytelności z zastosowaniem przemocy oraz za uszkodzenie mienia.
Do starcia obu panów doszło na terenie posesji, gdzie oskarżony wykonywał roboty remontowe w domku letniskowym. Pracował tam - bez wynagrodzenia - już od około trzech tygodni. Przyjechał do Zajezierza na sezonowy zarobek.
Gdy 35-letni przedsiębiorca z Gdańska pojawił się w końcu w miejscu zlecenia, robotnik zaczął się domagać pieniędzy. W trakcie awantury zdesperowany pracownik chwycił za pamiątkowy nóż i rzucił się na pracodawcę. Uderzył swojego szefa nożem w klatkę piersiową. Przerażony przedsiębiorca wskoczył do samochodu i usiłował wyjechać z działki, napastnik rzucił się jednak na maskę jego samochodu i rozbił przednią szybę auta. Krwawiąc, uciekł z miejsca awantury.
Powiadomiona o zdarzeniu policja zarządziła obławę z psem tropiącym. Uciekiniera zatrzymano ok. godz. 21.30.
Zarówno ranny przedsiębiorca, jak i krwawiący napastnik wylądowali w szpitalu. Rany 35-letniego gdańszczanina okazały się na tyle powierzchowne, że po ich opatrzeniu został zwolniony, natomiast na obserwacji szpitalnej zatrzymano 40-letniego napastnika.
Uszkodzenia pojazdu wyceniono na ponad 300 zł. Mimo prokuratorskiego postępowania nie ustalono dokładnie, ile pieniędzy winien był pracownikowi przedsiębiorca z Gdańska. Wersje obu panów w tej kwestii się różnią.
- Mężczyzna złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - mówi prokurator Maja Zinówko. - Za każdy z zarzutów napastnikowi grozi od 3 miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Teraz sąd zdecyduje, czy może zastosować wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?