Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kartuscy kolarze podążają śladami Czesława Langa

Bartosz Cirocki
B. Cirocki
Dwie czołowe grupy kolarskie w klasyfikacji klubowych mistrzostw Polski 2012, czyli Cartusia Kartuzy i Stal Grudziądz, łączą siły i powalczą w przyszłym roku o kolejne sukcesy w rywalizacji zawodników do lat 23. Zaprezentowano już nową drużynę, która rywalizować będzie o powtórzenie sukcesów w tej kategorii.

Do sześciu zawodników z Kartuz dołączyło czterech ze specjalizującego się w kolarstwie torowym ośrodka w Grudziądzu. W peletonie orlików, pod szyldem Cartusii, ścigać się będzie zatem dziesięcioosobowa kadra.

- Nasze kluby współpracują od dawna, my przekazywaliśmy im swoich wychowanków, którzy chcieli jeździć na torze, teraz z zespołu Adama Sieczkow-skiego dołączyli do nas ci, którzy zdecydowali się spróbować sił na szosie - tłumaczy Wiesław Hirsz, ustępujący dyrektor sportowy ekipy z Kartuz. - Kadra jest liczna, mocna i bardzo wyrównana, a największe nadzieje wiążemy z Michałem Kadrzyńskim i Markiem Kulasem.

- Mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, a być może zdobyć jeszcze więcej - dodaje Aleksandra Zabrocka, przejmująca pałeczkę po Wiesławie Hirszu.

O równie duże sukcesy będzie trudno, bo te z 2012 r. w wykonaniu Cartusii są imponujące. Zdobyli dziesięć medali mistrzostw Polski, w tym trzy złote - Pawła Poljańskiego w wyścigu ze startu wspólnego orlików, Kamila Gradka w czasówce tej samej kategorii oraz Natalii Nowotarskiej w przełajowych MP w kategorii juniorek młodszych.

Brylował też Paweł Bernas, podwójny srebrny medalista szosowych mistrzostw Polski, uczestnik mistrzostw świata i Europy U-23. Podczas podsumowania sezonu ostatni raz wystąpił w stroju Cartusii. Wraz z Gradkiem podpisał zawodowy kontrakt z grupą BDC MarcPol Team, do której przed rokiem, także z Kartuz, przeniósł się Jarosław Kowalczyk.

- To były moje dwa najlepsze sezony w życiu, ale jest jeszcze sporo do poprawienia - ocenia Bernas.

- W Cartusii miałem świetne warunki do rozwoju i przygotowania się do zawodowego kolarstwa, ale skończyłem wiek młodzieżowca i potrzebowałem zawodowej grupy. Myślę, że nie mogłem lepiej trafić niż do pana Darka Banaszka. Poza tym, że będę tam wśród kolegów, to profesjonalna i dobrze zorganizowana ekipa. Podpisałem dwuletni kontrakt, ale mam zapewnienia, że jeśli wcześniej zainteresuje się mną ktoś z zagranicy, BDC nie będzie robiło mi problemów ze zmianą barw.

Bernas i Gradek idą śladami kolegów, którzy wypromowali się w Kartuzach i zapewnili sobie miejsce w zawodowym peletonie. Wywodzący się z tego miasta Paweł Brylowski jeździ obecnie w koszulce Banku BGŻ, największą karierę robi jednak Paweł Poljański. Od dwóch sezonów ściga się we Włoszech, choć w mistrzostwach Polski reprezentował Cartusię. W listopadzie ub.r. podpisał pierwszy kontrakt w elicie - miał propozycje m.in. ze słynnego Saxo-Tinkoff Alberto Contadora i Rafała Majki, ale wybrał Vini Fantini, dawne Farnese. Włoski zespół otrzymał dziką kartę na Giro d'Italia, więc talent z Pomorza ma szansę, by pokazać się w jednym z trzech wielkich tourów.

Z tych właśnie względów grupa Wiesława Hirsza często nazywana jest kuźnią kolarskich talentów. Na świetne szkolenie zwrócił uwagę prowadzący prezentację grupy znany komentator Włodzimierz Rezner. Gośćmi byli też m.in. trener Piotr Kosmala oraz Czesław Lang, żywa legenda rodzimego kolarstwa rodem z Pomorza.

- Życzyłbym sobie, aby takich miejsc jak Kartuzy było więcej - mówił organizator Tour de Pologne.

- Kolarska rodzina, jaką tu widzę, to fantastyczni ludzie, umożliwiający spełnianie marzeń młodzieży, która pokochała kolarstwo. Ja sam zaczynałem swoją karierę w Baszcie Bytów i z takiej małej miejscowości dzięki uprawianiu sportu doszedłem do sukcesów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki