Choć nie wiadomo na razie, kiedy, i czy w ogóle, nowe zaostrzone przepisy wejdą w życie, już teraz budzą w środowisku cyklistów wiele kontrowersji.
- Karta rowerowa, owszem, powinna być obowiązkowa, ale tylko dla tych, którzy dwa kółka wykorzystują jako codzienny środek transportu zamiast samochodu czy komunikacji miejskiej, a więc jeżdżą często i po głównych ulicach miasta - uważa Maksymilian, 29-letni mieszkaniec Gdyni. - Co innego z osobami, które raz na jakiś czas wsiadają na rower, by przejechać się po lesie czy dostać się do osiedlowego sklepiku. Ja korzystam z roweru rzadko i tylko w celach rekreacyjnych. Czy to znaczy, że do egzaminu także będę musiał przystąpić? Moim zdaniem to wyłącznie strata czasu i pieniędzy.
Ministerstwo zapewnia jednak, że żadne z planowanych zmian nie będą wprowadzane przeciwko uczestnikom ruchu drogowego, a wyłącznie dla ich dobra.
- Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa analizuje pakiet kompleksowych rozwiązań, które mają pozwolić na zmniejszenie liczby wypadków z udziałem rowerzystów. Wprowadzenie wymogu posiadania karty rowerowej dla osób niemających prawa jazdy jest jedną z takich koncepcji, która ma zagwarantować zwiększenie znajomości przepisów ruchu drogowego wśród tej grupy użytkowników dróg, a tym samym przyczynić się do poprawy jej bezpieczeństwa - wyjaśnia Elżbieta Kisil, rzecznik ministerstwa.
Pomysł wprowadzenia obowiązkowej karty rowerowej popierają przedstawiciele Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 7.04.2016 r. albo kupując e-wydanie gazety
Czytaj również: Karta rowerowa to podstawa [KOMENTARZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?