Według informacji Gazety Wyborczej do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście wpłynął akt oskarżenia przeciwko związkowcom - trzem z Gdańska i jednemu z Poznania. Wśród oskarżonych jest również Karol Guzikiewicz ze Stoczni Gdańskiej.
Chodzi o protest, który miał miejsce w Warszawie 29 kwietnia 2009 r. Manifestowali tam działacze "S" ze Stoczni Gdańskiej oraz związkowcy z zakładów Cegielskiego w Poznaniu. Związkowcy spalili kukłę premiera Donalda Tuska.
Na miejscu manifestacji pojawił się także poseł PiS Jacek Kurski. Podczas protestu doszło do starć z policją, w których wziął udział również Karol Guzikiewicz.
Postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów zostało umorzone. Natomiast do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście wpłynął akt oskarżenia przeciwko związkowcom. Wszyscy mają odpowiedzieć za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wiceprzewodniczący "S" Stoczni Gdańskiej twierdzi, że jest ofiarą polityki rządu Donalda Tuska.
- Pod rządami Tuska stosuje się represje, jak w stanie wojennym. Jeśli coś było nie tak z manifestacją, to można mnie było ukarać mandatem albo skierować sprawę do sądu grodzkiego, a tu mamy horrendalnie wysoki zarzut - mówi Gazecie Wyborczej Karol Guzikiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?