Droga, którą kilka dni temu zamknął pan Eugeniusz, prowadzi z Karczemek k. Chwaszczyna do Tuchomia. Do niedawna była uczęszczana głównie przez kierowców podróżujących na trasie Żukowo - Wejherowo.
Sprawa wzięła swój początek od telefonu do pana Eugeniusza - zadzwonił mężczyzna podający się za właściciela uszkodzonego na drodze pojazdu. Chciał od gospodarza z Karczemek pieniędzy na jego naprawę. Twierdził, że próbował starać się o odszkodowanie w gminie Szemud, tam jednak został poinformowany, że droga, którą jechał, jest prywatna i swoje roszczenie musi kierować właśnie do pana Eugeniusza.
- Ziemię kupił mój ojciec w 1961 roku. W latach 70., nie pytając nas o zdanie, położono asfalt na wiejskiej drodze. Potem ktoś tę drogę naprawiał, ktoś odśnieżał i stawiał znaki. Nie przejmowałem się tym, myślałem, że droga ma zarządcę. Aż do tego telefonu - mówił przed tygodniem Eugeniusz Stefanowski.
Zaczął wyjaśniać sprawę w urzędach. Okazało się, że przez te wszystkie lata urzędnicy "przeoczyli" problem i nikt nie uregulował sytuacji. W rezultacie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, to Stefanowski ma teraz obowiązek utrzymywać drogę, której jest właścicielem. A w przypadku szkody związanej np. z dziurawą nawierzchnią, musi pokrywać roszczenia kierowców ze swoich pieniędzy.
- To po co mi ta droga? - pytał retorycznie gospodarz z Karczemek. W ubiegły wtorek położył na niej dwa bloki betonowe i oznaczył przejazd jako teren prywatny. Zdezorientowani kierowcy musieli zawracać.
Wtorkowe spotkanie dawało nadzieję na rozwiązanie trudnej sytuacji i w efekcie - przywrócenie przejazdu przez potrzebną kierowcom drogę. Nadzieja jednak okazała się płonna.
- Po spotkaniu z wójtem wiem jedno - że ta sprawa jest strasznie zagmatwana, a ja nie otrzymałem żadnej konkretnej propozycji ze strony gminy - powiedział Eugeniusz Stefanowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?