Gdański wioślarz zawsze mierzy wysoko, więc tego roku - pod względem sportowym - nie może zaliczyć do udanych. Już po raz piąty reprezentował Polskę na igrzyskach olimpijskich. W wioślarskiej czwórce podwójnej bronił złotego medalu wywalczonego w 2008 roku w Pekinie. Finałowy wyścig Korol i spółka zakończyli jednak na szóstym miejscu.
- Nie mogę być do końca zadowolony z wyniku, jaki osiągnąłem na głównej imprezie - przyznaje Adam Korol.
- Nie lubię być minimalistą, a tak niestety wyszło. W Londynie mieliśmy realne szanse powalczyć, może nie o złote i srebrne, ale o brązowe medale. To, że nie wyszło, spowodowane było naszymi brakami. Głównie technicznymi, bo fizycznie byliśmy przygotowani perfekcyjnie. Może to się wydawać dziwne, u tak zgranej osady, że wpadliśmy w takie kłopoty. Tak się jednak stało i tyle.
Gdański wioślarz po igrzyskach zakomunikował, że kończy z wyczynowym uprawianiem tej dyscypliny. Zapowiedział także, że to koniec "dominatorów" w składzie, do którego zdołaliśmy się już przyzwyczaić.
- Cieszę się, że rozpocząłem pracę w szkole - mówi Adam Korol. - Jestem wicedyrektorem ds. sportowych w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Gdańsku. A jest to związane z funkcjonowaniem klas sportowych o profilu wioślarskim. Cieszę się także, że wróciłem po rocznym urlopie do pracy na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu.
Najważniejszą zmianą, z której nasz multimedalista jest szczególnie zadowolony to fakt, że może teraz znacznie zacieśnić więzy rodzinne.
- Nadal coś robię, ale mogę częściej być w domu - dodaje czterokrotny mistrz świata w czwórce podwójnej. - Odciążam w codziennych obowiązkach moją żonę. Odprowadzam dzieci do szkoły, robię zakupy, sprzątam. Aktywnie włączyłem się w życie rodzinne.
Korol jeszcze jednak nie zrezygnował z wioślarstwa. W przyszłym roku chce z innymi gdańskimi zawodnikami wystartować w mistrzostwach Polski. A najczęściej można go teraz zobaczyć jako uczestnika biegów ulicznych.
- Jesienią 2013 roku chcę przebiec w dobrym czasie maraton. Półmaraton mam już za sobą. Te cele mobilizują mnie do systematycznej pracy - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?