Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na Sportowca Roku 2012 w Plebiscycie Dziennika Bałtyckiego - Adam Hrycaniuk

Paweł Durkiewicz
Adam Hrycaniuk z piłką
Adam Hrycaniuk z piłką Przemek Świderski
Gdy w lecie 2008 roku do koszykarskiego mistrza Polski - wówczas występującego pod nazwą Asseco Prokom Sopot - dołączył środkowy Adam Hrycaniuk, mało kto wiedział, kim tak naprawdę jest nowy koszykarz trójmiejskiej drużyny. A już chyba nikt się nie spodziewał, że po upływie czterech lat to właśnie wychowanek Spójni Stargard Szczeciński będzie najlepszym i najrówniej grającym zawodnikiem najlepszego zespołu w kraju.

Koszykarski profil Hrycaniuka to w dużej mierze efekt czteroletniego pobytu w Stanach Zjednoczonych, podczas którego urodzony w Barlinku środkowy oprócz zdobywania wykształcenia, szlifował swoje umiejętności gry w basket pod okiem renomowanych trenerów.

W swoim jedynym sezonie w amerykańskiej lidze akademickiej NCAA Polak reprezentował barwy uniwersytetu Cincinnati. Uczelniana drużyna Bearcats od lat znana jest ze szkolenia niezwykle silnych fizycznie podkoszowych, takich jak znani z NBA Kenyon Martin, Danny Fortson i Jason Maxiell. Dzięki temu doświadczeniu Adam Hrycaniuk jest dziś najtwardziej grającym centrem polskiej ekstraklasy. Nigdy nie unika "zapasów" w polu trzech sekund, co odróżnia go od wielu innych polskich centrów, wolących spokojnie czaić się na obwodzie i próbować (na ogół z miernym skutkiem) rzutów z dystansu.

Od momentu podpisania pierwszego kontraktu z Asseco Prokomem Gdynia wkład Hrycaniuka w grę najlepszej polskiej drużyny systematycznie wzrastał.

W pierwszym roku po powrocie ze Stanów Zjednoczonych "Bestia" (taki pseudonim nadali mu amerykańscy koledzy z gdyńskiego zespołu) w meczach polskiej ekstraklasy notowała średnio 2,8 punktu i 2,5 zbiórki, pełniąc rolę trzecioplanową. W kolejnych sezonach dzięki ciężkiej pracy na treningach i doświadczeniom zdobywanym w europejskich rozgrywkach zawodnik regularnie poprawiał swoje statystyki.

W bieżących rozgrywkach zdobywa już 12,8 punktu i 6,8 zbiórki przy ponad 60-procentowej skuteczności rzutów z gry, będąc już nie boiskowym halabardnikiem, lecz niekwestionowanym liderem gdyńskiej ekipy.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że to właśnie Adam Hrycaniuk, jako jeden z nielicznych graczy w kadrze Asseco Prokomu, może być zadowolony ze swojej postawy w trwającej obecnie edycji Euroligi.

Przegrywając mecz za meczem mistrzowie Polski sprawili kibicom wielkie rozczarowanie, jednak ich środkowy dzielnie spisywał się w walce ze swoimi bezpośrednimi rywalami. Po kompromitujących porażkach z Montepaschi Siena czy Elan Chalon nieraz słyszał od fanów zdania w rodzaju: "Szkoda twojej formy, Adam".

Bestia z Gdyni

Adam Hrycaniuk jest kandydatem do tytułu Najlepszego Sportowca Pomorza w plebiscycie "Dziennika Bałtyckiego"

Ma 28 lat i mierzy 206 cm wzrostu. Odkąd w 2008 roku pojawił się w Asseco Prokomie po każdym sezonie świętował mistrzostwo Polski. Do najbardziej spektakularnych osiągnięć zawodnika należy dodać również awans do najlepszej ósemki Euroligi w sezonie 2009/2010. Gdyński środkowy jest nominalnym zmiennikiem Marcina Gortata w kadrze Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki