Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarze ze Sztumu trenują bez wody

Piotr Piesik
Odcięto nam kanalizację i bieżącą wodę - mówi Stanisław Kuczyński, prezes Victorii.
Odcięto nam kanalizację i bieżącą wodę - mówi Stanisław Kuczyński, prezes Victorii.
Kajakarze klubu sportowego Victoria Sztum muszą trenować w fatalnych warunkach. Klubowi odcięto najpierw kanalizację, a potem bieżącą wodę.

Kłopoty kajakarzy wzięły się z remontu bulwaru i miejskiej plaży w Sztumie. O ile prace na bulwarze trwają od wiosny, plażę rozkopano dopiero po zakończeniu letniego sezonu. Klubowy budynek stoi bezpośrednio przy plaży, stąd najłatwiej schodzić z kajakami na wodę.

- Najpierw odcięto nam kanalizację, potem bieżącą wodę - opowiada Stanisław Kuczyński, prezes Victorii. - Kiedy monitowaliśmy o naprawę w Urzędzie Miasta, usłyszeliśmy, że sami powinniśmy dogadać się z firmą, która wykonuje remont. Na jakiej niby podstawie? Przecież inwestorem jest miasto!

Dlaczego sprawa wody i toalet jest tak istotna, skoro nadeszła zima i kajakarze przestali trenować na wodzie? Notabene Jezioro Zajezierskie w dużej części jest już skute lodem. W klubowym budynku znajduje się siłownia, gdzie sportowcy przerzucają tony żelastwa.

- Zimą buduje się wytrzymałość i siłę, bez których potem nie ma wyników na wodzie. Jeżeli zaniedbamy treningi o tej porze roku, nie nadrobimy już tego na wiosnę. Szukaliśmy innych obiektów, gdzie moglibyśmy ćwiczyć, lecz bez skutku. Sztum to małe miasto i zaplecze spor-towe jest bardzo skromne - dodaje S. Kuczyński.

Kiedy redakcja zainteresowała się sprawą - było to ponad trzy tygodnie temu - otrzymaliśmy zapewnienie od Ewy Wójtowicz, szefa Referatu Inwestycji i Rozwoju w sztumskim magistracie, że dopływ wody będzie wznowiony bardzo szybko. Podłączenie toalet nie jest możliwe, ponieważ przebudowywany jest system kanalizacji w pobliżu plaży. Zamiast tego ustawiona więc będzie dla kajakarzy toaleta typu "toi toi".

Przenośna toaleta, owszem, stanęła, lecz w odległości ponad 100 metrów od klubowego budynku. Korzystają z niej przechodnie i pracownicy firmy remontującej bulwar, sportowcy chodzą raczej w pobliskie krzaki. Rurę doprowadzającą wodę podłączono. Niestety, zapomniano zakopać ją w ziemi. Nadeszły mrozy i woda zamarzła.
Na kolejną interwencję redakcji i zapytanie, dlaczego nie wywiązano się z obietnic, E. Wójtowicz
odpowiedziała... prośbą o skierowanie zapytania na piśmie. Cóż, czekamy.

Kajakarstwo w Victorii trenuje stale kilkadziesiąt osób. Klub może się pochwalić dużym dorobkiem, łącznie z olimpijczykami - Wojciech Tyszyński reprezentował Polskę na igrzyskach w Pekinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki