Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadra i mecze ligowe Lechii na stadionie PGE Arena w Gdańsku

Paweł Stankiewicz
Murawa na nowym stadionie jest już koszona.
Murawa na nowym stadionie jest już koszona. Fot. P. Świderski
Stadion PGE Arena Gdańsk miał mieć już dwie inauguracje. Obie zostały odwołane, bowiem wciąż nie ma pozwolenia nadzoru budowlanego na użytkowanie obiektu.

Najpierw nie doszedł do skutku towarzyski mecz piłkarski Polska - Francja, który został ostatecznie przeniesiony do Warszawy. Za tydzień miał się odbyć festyn organizowany przez miasto na otwarcie stadionu, ale i to wydarzenie zostało odwołane. A wszystko przez brak wspomnianego pozwolenia, a przez to negatywną opinię wydała także policja. Przedstawiciele spółki BIEG 2012, która jest odpowiedzialna za wybudowanie stadionu w Gdańsku, zapewniają, że obiekt będzie gotowy na czas i nie ma mowy o wrześniowym terminie zakończenia prac. Zatem już wkrótce pierwsze imprezy będą mogły się odbywać na nowym gdańskim stadionie.

Zobacz nasz serwis o Euro 2012 w Gdańsku

Wszystko wskazuje na to, że PGE Arena we wrześniu będzie miała oficjalną inaugurację, choć użytkowana będzie już w drugiej połowie lipca. Takim uroczystym otwarciem stadionu ma być wrześniowy mecz Polska - Niemcy, choć jeszcze nie zapadła ostateczna decyzja, że to spotkanie zostanie przeniesione ze stolicy do Gdańska. Jest jednak duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie i kadra Smudy zmierzy się z naszymi zachodnimi sąsiadami na PGE Arenie. Nie będzie to jednak pierwsze wydarzenie, jakie będzie miało miejsce na nowym stadionie.

Już w dniach 30 i 31 lipca ruszą rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy. I nowy piękny stadion w Gdańsku będzie żył głównie ligowymi meczami Lechii. To będą najważniejsze wydarzenia, które mają przyciągać kibiców na stadion. O pozostałych imprezach piszemy na str. D.

Zanim jednak nastąpi start sezonu 2011/12 w piłkarskiej ekstraklasie, Lechia ma rozegrać swój mecz na otwarcie stadionu, na którym będzie już na stałe grać mecze ligowe. To wydarzenie ma się odbyć tydzień przed ligową inauguracją, czyli 23 lub 24 lipca. Rywalem biało-zielonych ma być jeden ze słynnych europejskich zespołów. Przed rokiem do Gdańska na mecz z Lechią przyleciała hiszpańska drużyna Villarreal. Teraz firma Sportfive zapewnia, że rywal będzie jeszcze bardziej atrakcyjny.

Padają nazwy FC Porto, Liverpoolu, Atletico Madryt czy Lazio Rzym. Gdyby to drużyna ze stolicy Włoch zagrała na PGE Arenie z Lechią, to w krótkim czasie dwa razy na stadionie w Gdańsku mógłby się zaprezentować Miroslav Klose. Najpierw jako piłkarz Lazio, a we wrześniu - jeśli przeniesienie meczu do Gdańska stanie się faktem - w barwach reprezentacji Niemiec przeciwko Polsce. Z pewnością mecz Lechii z silnym i atrakcyjnym rywalem europejskiego formatu to byłoby jedno z większych wydarzeń na PGE Arenie do końca tego roku. Drugim byłby właśnie mecz reprezentacji Polski i Niemiec.

Nie ma jednak co ukrywać, że w tym roku na nowym gdańskim obiekcie dominować będzie krajowa piłka. A jesienią rozegranych zostanie aż 17 kolejek ligowych, więc w Gdańsku biało-zieloni mogą rozegrać nawet dziewięć spotkań.

Nie można też wykluczyć dodatkowego spotkania w ramach Pucharu Polski. Te wszystkie wydarzenia piłkarskie na PGE Arenie będą fantastycznym przetarciem dla tego obiektu przed przyszłorocznymi mistrzostwami Europy, do których pozostaje coraz mniej czasu.
Na razie zostańmy jednak przy grze Lechii o punkty w ekstraklasie, bo te mecze będą w 2011 roku atrakcjami na PGE Arenie. Kibice już dziś powinni zarezerwować sobie czas na początek ligi, czyli ostatni weekend lipca. Piłkarskie zmagania potrwają aż do 11 grudnia, więc imprez na obiekcie na pewno nie zabraknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki