Zaczynamy rundę finałową pierwszej ligi. Jaki przewiduje Pan scenariusz dla Lotosu?
Sześć spotkań, sześć zwycięstw, sześć punktów bonusowych i awans do ekstraligi z pierwszego miejsca.
Gratuluję urzędowego optymizmu, ale dotychczasowy przebieg rozgrywek nie zapowiada takiej serii w finałowej rundzie.
Innego celu nie możemy sobie postawić. Nie jest to scenariusz utopijny, a mój optymizm wynika też z tego, co zobaczyłem na ostatnim ligowym meczu w Daugavpils. Wygraliśmy tam ważne spotkanie przy pełnym zaangażowaniu całego zespołu, który potwierdził, że zależy mu na awansie.
Tymczasem już w tę niedzielę w Ostrowie te plany mogą zostać dość brutalnie zweryfikowane.
Mogą, ale ja chcę i wierzę w optymistyczny scenariusz. Intar jest do pokonania nawet w Ostrowie.
Prezes na tor nie wyjedzie, ale może umotywować zawodników premią.
To rzeczywiście może, ale... zawodnicy w swoich kontraktach mają zapisane nagrody w przypadku awansu. Zaręczam, że nie są to małe pieniądze. Nie ukrywam jednak, że w porozumieniu ze sponsorami myślę, by tę pulę nagród za awans podnieść.
Czy to pomoże?
Zobaczymy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?