Jest wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie władz PZPS!

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej - Mirosława P. i wiceprezesa Artura P. pod zarzutem przyjmowania korzyści majątkowych o charakterze korupcyjnym. Jeszcze tego samego dnia postawiono im zarzuty. W sobotę natomiast Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała wniosek o ich tymczasowe aresztowanie.

W sumie włodarze PZPS mieli przyjąć prawie milion złotych łapówki! Pieniądze wyżej wymienionym osobom wręczył Cezary P., szef firmy ochroniarskiej, która miała zabezpieczać i dbać o porządek podczas mistrzostw świata 2014.

W komunikacie prokuratury czytamy:

W toku śledztwa Mirosław P. usłyszał jeden zarzut: przyjęcia od Cezarego P. w dniu 13 listopada 2014 r. w Piekarach Śląskich korzyści majątkowej znacznej wartości w postaci pieniędzy kwocie 400.000 zł. Przekazanie pieniędzy nastąpiło w gotówce. Podejrzani zatrzymani zostali przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego bezpośrednio po przekazaniu pieniędzy. Wręczenie korzyści nastąpiło w zamian za wpłynięcie na proces wyboru firmy świadczącej usługę ochrony i zabezpieczenia organizacyjnego podczas mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn w 2014 r., co stanowiło niedopuszczalną czynność preferencyjną.

Wiceprezes PZPS Artur P. usłyszał dwa zarzuty: przyjęcia od Cezarego P. w dniu 22 września 2014 r. w Katowicach korzyści majątkowej w kwocie 180.000 zł oraz przyjęcia w dniu 16 października 2014 r. w Warszawie korzyść znacznej wartości w kwocie 400.000 zł, w zamian za wyżej wskazaną niedopuszczalną czynność preferencyjną. Decyzję o wyborze firmy Cezarego P. podjęli wspólnie podejrzani Mirosław P. i Artur P.

Dodajmy, że władzom PZPS grozi obecnie do 12 lat pozbawienia wolności. Taką samą karę może dostać również szef firmy ochroniarskiej, który wręczył wymienionym osobom łapówki.