W jednostce wojskowej nie udało nam się zbyt wiele dowiedzieć, ale okazało się, że informacja o zniszczeniu samolotu to nie plotka. - W odpowiedzi na pana pytania informuję, iż dotyczą one funkcjonowania jednostki wojskowej i nie mogę udzielić na nie w obecnym czasie odpowiedzi - wyjaśnił nam mjr Tomasz Basarab, rzecznik prasowy 22 BLT.
Płk pil. Leszek Błach, dowódca bazy, tłumaczył z kolei, że do momentu, kiedy trwają pewne czynności, nie może się wypowiadać w tej sprawie. Z kolei w oddziale ŻW w Elblągu odesłano nas do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, gdzie działa Wydział ds. Wojskowych. Poznańscy śledczy potwierdzili, że nadzorują prowadzone przez Wydział Żandarmerii Wojskowej w Elblągu śledztwo.
- To śledztwo w sprawie sprowadzenia 11 czerwca 2016 roku na terenie lotniska w Krasnołęce pożaru samolotu wojskowego MiG-29, które to zdarzenie zagrażało życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów - odpowiada kpt. Wojciech Skrzypek, zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 163 § 1 kk.
Kapitan Skrzypek dodaje, że wykonywane są czynności procesowe zmierzające do wszechstronnego ustalenia stanu faktycznego sprawy, w tym przyczyn powstania pożaru samolotu. Na obecnym etapie trudno więc stwierdzić, czy był to błąd ludzki, czy awaria sprzętu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że incydent nie zaburzył bieżącego cyklu szkolenia lotniczego w jednostce.
22 BLT od 11 lat dysponuje kilkunastoma samolotami typu MiG-29, które rząd polski kupił od Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
