Sytuacja jest krytyczna, ale nie wszystko jeszcze stracone. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego nie są nietykalne, zwłaszcza na wyjazdach. Ustępujące mistrzynie mogą jeszcze odwrócić losy bitwy o brąz, ale muszą wystrzegać się błędów, w szczególności przewinień, które zawężają i tak krótką możliwość rotacji trenera Georgiosa Dikaioulakosa.
Za żółto-niebieskimi przemawia dobra gra we własnym obiekcie. W tym roku Lotos tylko raz przegrał u siebie - z wiślaczkami w półfinale play-off. W poprzednich meczach nie zawiodły liderki, co dobrze rokuje przed spotkaniem o ogromnym ciężarze.
Akademiczki dysponują porównywalnym potencjałem, są niezwykle groźne u siebie, ale na wyjazdach wyraźnie tracą na wartości. Słabość obnażyło CCC Polkowice, które trzykrotnie ograło przed własną widownią gorzowianki. - Wrócimy do Gorzowa jeszcze w tym sezonie, aby odebrać brązowe medale - powiedziała Elina Babkina. Początek trzeciego meczu w środę o godz. 17.30. Ewentualne czwarte spotkanie odbędzie się w piątek również o godz. 17.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?