Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest akt oskarżenia przeciwko deweloperom sprzedającym mieszkania we Władysławowie. Chodzi o głośną sprawę sprzed lat

OPRAC.:
Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
Archiwum PP
W latach 2012-14 podpisali umowy z deweloperem, który zobowiązał się przekazać im mieszkania w powstającym we Władysławowie budynku. Lokale otrzymali, ale z wpisanymi w księgach wieczystych długami. Jak ustalano, oskarżeni, którzy nie wywiązywali się ze zobowiązań wobec wierzycieli spółki, wypłacali sobie zaliczki na poczet przyszłych zysków, w kwocie blisko 7 milionów złotych. Teraz przeciwko deweloperom wpłynął akt oskarżenia.

Jak poinformowała Prokuratura Regionalna w Gdańsku, zarzuty aktu oskarżenia dotyczą doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonych nabywców mieszkań, którzy w latach 2011-2015 zawierali umowy deweloperskie, na mocy których deweloper zobowiązał się do wybudowania wielorodzinnego domu mieszkalnego na działce położonej we Władysławowie. Chodzi także o przeniesienie na rzecz nabywców, własności lokali mieszkalnych wraz z przynależnym udziałem w nieruchomości wspólnej, wolnych od obciążeń.

- Tymczasem, pomimo zapłaty przez pokrzywdzonych nabywców wszelkich należności wobec dewelopera, po ustanowieniu odrębnej własności poszczególnych lokali, okazało się, że w księgach wieczystych ujawniono ostrzeżenia o egzekucji z nieruchomości i przyłączeniu kolejnych wierzycieli dewelopera, a także zapisy o wpisie hipoteki przymusowej oraz hipoteki umownej wierzycieli dewelopera - podaje prokuratura.

O całej sprawie informowaliśmy szerzej już wcześniej: Władysławowo: Kupili mieszkania, mieli spłacać dług dewelopera – sprawa wróci do sądu

Nie zapłacili właścicielowi gruntu i podwykonawcom. Jest akt oskarżenia dla deweloperów z Władysławowa

Oskarżonemu, który kierował spółką, zarzucono również doprowadzenie właściciela gruntu, na którym zbudowano budynek we Władysławowie, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, gdyż po przeniesieniu własności działek deweloper nie wywiązał się z obowiązku zapłaty kwoty ponad 5 milionów złotych.

Aktem oskarżenia objęto również doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, na kwotę blisko 6 milionów złotych, podwykonawców prac budowlanych, za które pokrzywdzeni nie otrzymali wynagrodzenia.

Nie wywiązali się ze zobowiązań. Wypłacili sobie zaliczki w kwocie 7 milionów złotych

Jak ustalano, oskarżeni, którzy nie wywiązywali się ze zobowiązań wobec wierzycieli spółki, wypłacali sobie zaliczki na poczet przyszłych zysków w kwocie blisko 7 milionów złotych, w konsekwencji doprowadzając spółkę do niewypłacalności. Środki na wypłatę zaliczek pochodziły także z pieniędzy wpłacanych przez nabywców lokali we Władysławowie.

W celu uniknięcia egzekucji przez wierzycieli spółki z majątku osobistego, oskarżeni dokonali darowizn składników swojego majątku na dzieci.

ZOBACZ TEŻ: Sprawa Amber Gold. Katarzyna P. stawiła się dobrowolnie do odbycia reszty kary w więzieniu

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Wpłynął akt oskarżenia

Akt oskarżenia jest wynikiem prowadzonego w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku wielowątkowego śledztwa, dotyczącego działalności spółki deweloperskiej, której oskarżeni są udziałowcami.

- W jego toku, połączono celem prowadzenia jednego śledztwa, wszystkie postępowania, dotyczące pokrzywdzonych zamieszkałych na terenie całego kraju. Analizie poddano kilkaset aktów notarialnych dotyczących blisko 100 nieruchomości oraz liczne umowy zawierane przez spółkę deweloperską — poinformowała prokuratura.

W całej sprawie zostali przesłuchani pokrzywdzeni i świadkowie, badane były zapisy ksiąg wieczystych, prowadzono także analizę akt postępowań cywilnych, komorniczych. Uzyskano także opinie biegłych z zakresu rachunkowości i finansów oraz opinie biegłego rewidenta. Wreszcie udało się zarzucić członkom grupy konkretne akty oskarżenia.

Oszustwo we Władysławowie. Jaki wyrok grozi oskarżonym?

Czyny zarzucone oskarżonym kwalifikowane są w związku z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk. Chodzi o oszustwo (i dalej obostrzenie odpowiedzialności), za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Akt oskarżenia dotyczy także naruszenia paragrafów z art. 300 Kodeksu Karnego w związku z art. 11 § 2 kk (chodzi o "udaremnienie lub uszczuplenie zaspokojenia wierzyciela") – za co grozi dodatkowo kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Działania cywilne prokuratury. Pokrzywdzeni mogą liczyć na pomoc

Jak poinformowała prokuratura regionalna, niezależnie od prowadzonego śledztwa prokuratorzy podejmują też działania cywilnoprawne na rzecz osób pokrzywdzonych.

- Prokurator Generalny skierował łącznie 13 skarg nadzwyczajnych od orzeczeń Sądów, które doprowadziły do obciążenia nabywców nieruchomości położonej we Władysławowie roszczeniami wierzycieli dewelopera. Prokuratorzy przystępują także do toczących się postępowań egzekucyjnych i składają skargi na czynności komorników prowadzone w stosunku do nieruchomości pokrzywdzonych. Składają również do sądów wnioski o wykreślenie z ksiąg wieczystych ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu egzekucyjnym w stosunku do nieruchomości — czytamy w komunikacie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki