Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Karpiński: Do 14 lutego uwolnimy 180 łóżek covidowych na Pomorzu. To krok ku normalności

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
Na Pomorzu początkowo uwolnimy 180 łóżek covidowych w wybranych szpitalach i przekażemy je m.in. na potrzeby oddziałów internistycznych. Ten krok poprawi sytuację na SOR-ach, która teraz jest bardzo trudna - mówi lek. med. Jerzy Karpiński, dyrektor wydziału zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.

Czy oddziały covidowe, które zostały utworzone w wielu szpitalach na Pomorzu, będą redukowane? Jak ten proces będzie realizowany?

Przedstawiliśmy wojewodzie, w porozumieniu z NFZ, propozycję zwolnienia łóżek covidowych w szpitalach w województwie pomorskim. Proponujemy, aby początkowo dotyczyło to 8 szpitali. Łóżka covidowe w tych placówkach będą likwidowane i przekazywane do dyspozycji pacjentom z innymi schorzeniami. Uwolnimy w ten sposób w sumie 180 łóżek. To będzie stopniowy proces i będziemy go prowadzić od 7 do 14 lutego. Chcemy tu zachować ostrożność, a więc nie likwidujemy wszystkich łóżek covidowych w jednym terminie - będziemy redukować część łóżek covidowych w wybranych szpitalach. Na przykład do 14 lutego w Szpitalu Marynarki Wojennej planujemy zwolnić 20 łóżek covidowych, w Copernicusie – 35, w Szpitalu w Kościerzynie – 37. Robimy to dlatego, że istnieje ogromna potrzeba przywracania łóżek dla innych pacjentów, głównie internistycznych. Uwalnianie łóżek covidowych poprawi też sytuację na SOR-ach wszystkich szpitali w regionie. Konsultanci wojewódzcy ds. chorób zakaźnych i ratownictwa medycznego zgłaszają nam problemy na SOR-ach. Chorzy, wymagający zabiegów internistycznych i przyjęcia do szpitala, zajmują miejsca właśnie na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Przebywają w niekomfortowych warunkach, w dużym zagęszczeniu. Czekają aż na oddziale internistycznym zwolni się dla nich miejsce.

Czy były takie sytuacje na Pomorzu, że karetki czekały przed SOR-ami, bo nie było na nich miejsc dla nowych pacjentów?

Niestety tak, do takich sytuacji tymczasowo dochodziło w różnych szpitalach na Pomorzu, np. pamiętam taką sytuację z Wejherowa. Na oddziały ratunkowe trafiają przecież osoby z zagrożeniem życia, a więc osoby z wypadków komunikacyjnych, z zawałami, udarami. Do tego, przez SOR-y przechodzą osoby na zaplanowane zabiegi. Mieliśmy więc do czynienia z ogromnym, powtarzam ogromnym, obciążeniem oddziałów ratunkowych. Pracujące na nich osoby są niezwykle przemęczone, a przecież na nich ciąży wielka odpowiedzialność, bez ich interwencji i pomocy ludzie na SOR-ach po prostu mogą umrzeć. Ta trudna sytuacja trwa już bardzo długo. Decyzje o uwalnianiu łóżek covidowych i przekazywaniu ich np. oddziałom internistycznym są konieczne po to, żeby ratować życie i zdrowie pacjentów na całym Pomorzu. Dzięki temu odciążymy SOR-y.

Jak wygląda sytuacja w szpitalu tymczasowym w Gdańsku i do kiedy, według planów, ta placówka będzie działać? Rozumiem, że przede wszystkim ten szpital przejmie teraz ciężar opieki nad pacjentami covidowymi.

Tak, pacjenci covidowi będą trafiać przede wszystkim do szpitala tymczasowego, ale też zakaźnego. Poza tym, cały czas będą leczeni na oddziałach covidowych w szpitalach, choć liczba łóżek dla tych pacjentów będzie zmniejszana. W szpitalu tymczasowym w Gdańsku przebywa 102 chorych. Bufor wolnych łóżek w tej placówce może być powiększony. Decyzją ministra zdrowia zostało ustalone, że ten szpital będzie działał do końca czerwca. Jego demobilizacja zostanie rozpoczęta ostatniego dnia maja. Takie są plany, ale oczywiście wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznej. Jeśli, nie daj Boże, by się okazało, że ten szpital będzie musiał działać dłużej, to decyzja co do jego zamknięcia będzie inna. Liczymy jednak na to, że będziemy mogli powoli wygaszać liczbę łóżek covidowych i wracać do normalności.

Wygląda na to, że ten najczarniejszy scenariusz się nie spełnił. Omikron nie spowodował aż tak dużej fali hospitalizacji, jak się spodziewano.

Tak. Biorąc pod uwagę liczbę zakażeń, liczba hospitalizacji nie jest aż tak duża. Maksymalna, dzienna liczba zakażeń w województwie pomorskim wyniosła 5800. W tej chwili ta liczba oscyluje wokół 3 tys. Widzimy, że liczba zakażeń ciągle utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Na szczęście liczba osób trafiających do szpitali nie jest aż tak wysoka, jak się tego spodziewaliśmy. Poza tym, te osoby najczęściej nie są w aż tak ciężkim stanie, że muszą być natychmiast podłączone do respiratora. A z takimi sytuacjami mieliśmy do czynienia w czasie poprzedniej fali zachorowań, w której dominował wariant Delta. Omikron jest bardziej zakaźny, ale przebieg zakażenia tym wariantem jest łagodniejszy.

Może więc należy zrezygnować z obostrzeń - np. noszenia maseczek? Niektóre państwa już idą tą drogą, nawet niektórzy lekarze rekomendują poluzowanie obostrzeń.

Obostrzenia, które mamy, są ciągle niezbędne. Ich przestrzeganie ogranicza rozprzestrzenianie się wirusa. Bo pamiętajmy, że osoby zaszczepione też mogą przenosić wirusa. A maseczki znacząco ograniczają transmisję wirusa na osoby, dla których może on być śmiertelnym zagrożeniem. Przypominam, że osoba starsza, po 70. roku życia, ma zupełnie inną odporność niż osoba młoda. Poza tym, w społeczeństwie funkcjonują osoby ciężko chore. Z uwagi na nie, należy nadal respektować obostrzenia, w tym nosić maseczki. Spójrzmy, gdy dwa lata temu ludzie przerazili się koronawirusa i zaczęli intensywnie nosić maseczki, to zmniejszyło się zagrożenie grypą. Natomiast rzeczywiście niektóre państwa rezygnują z obostrzeń lub je ograniczają. Na ten krok zdecydowały się kraje, w których uzyskano odporność populacyjną – to znaczy, że większa część mieszkańców się zaszczepiła, a pozostali przeszli zakażenie. W tych społeczeństwach wirus nie ma gdzie znaleźć żywiciela i się namnożyć. W województwie pomorskim wyszczepialność wynosi około 62 proc. To jest za mało, żeby uzyskać odporność populacyjną. Nie możemy w tym momencie pozwolić sobie na rezygnację z obostrzeń.


Szpitale, w których redukowana będzie liczba łóżek covidowych od 7 do 14 lutego:

  • Szpital MSWiA w Gdańsku
  • Szpital w Kościerzynie
  • Szpital w Chojnicach
  • Szpital w Malborku
  • 7. Szpital Marynarki Wojennej
  • Copernicus
  • Szpitale Pomorskie - Szpital Specjalistyczny im. F Ceynowy
  • Szpital Powiatu Bytowskiego
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki