- Dla obu zespołów to było bardzo ważne spotkanie. Chcę pogratulować moim zawodnikom, że na tak trudnym terenie i w tak trudnej sytuacji sięgnęli po trzy punkty. Moim zdaniem zasłużyliśmy na to zwycięstwo, choć gdyby udało się zdobyć drugą bramkę, to pewnie moglibyśmy grać spokojniej - powiedział tuż po spotkaniu trener Jerzy Brzęczek.
Od 78. minuty Pogoń musiała radzić sobie w "dziesiątkę". Z boiska za drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną zejść musiał bowiem Maksymilian Rogalski. Mimo to, szczecinianie potrafili sobie jeszcze stworzyć okazje do strzelenia bramki wyrównującej.
- Niebezpieczne było to, że grając w przewadze, zbyt łatwo traciliśmy piłkę w środku pola. Ale jeszcze raz podkreślę, że moja drużyna zostawiła dziś dużo zdrowia na boisku i gratuluję chłopakom wygranej - dodał trener Brzęczek.
W meczu z Pogonią wreszcie przełamał się Sebastian Mila, który strzelił jedyną bramkę w tym spotkaniu. W 19. minucie spotkania zawodnik biało-zielonych wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem ekipy ze Szczecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?