- Tomasz Unton będzie trenerem Lechii przynajmniej do końca roku - deklarował Adam Mandziara, prokurent w Lechii.
- Wiemy, że trener ma licencję tylko do końca roku, ale rozmawiamy, co zrobić, żeby ją przedłużyć. Trener Unton może przecież zapisać się na kurs UEFA Pro - mówił Mandziara na niedawnym spotkaniu z kibicami. W ten sposób sugerował, że nie ma rozważań na temat zmiany szkoleniowca.
W czterech ostatnich meczach T-Mobile Ekstraklasy drużyna zdobyła jednak tylko jeden punkt. Czara goryczy się przelała. Nowym trenerem piłkarzy Lechii został wczoraj Jerzy Brzęczek, z którym został podpisany kontrakt do 30 czerwca 2016 roku. Władze klubowe chciały Tomasza Hajtę, z którym prowadziły zaawansowane rozmowy, ale weto zgłosili kibice biało-zielonych oraz Grupa Lotos, główny sponsor. Ostatnio po raz kolejny mówiło się o możliwości zatrudnienia Czesława Michniewicza. Ten pomysł był konsultowany z przedstawicielami kibiców i również upadł.
Stanęło na Brzęczku, którego do pracy w Lechii chciał zatrudnić w marcu tego roku - po Michale Probierzu - ówczesny wiceprezes do spraw sportowych Andrzej Juskowiak. Kim jest nowy trener biało-zielonych? Jako szkoleniowiec ma niewielkie doświadczenie. Prowadził tylko Raków Częstochowa, w którym zresztą się wychował. W tym sezonie Raków miał awansować do pierwszej ligi, ale zajmował dopiero siódme miejsce w tabeli i 4 listopada zarząd klubu zwolnił Brzęczka z pracy. Na pewno znacznie wyżej trzeba ocenić piłkarską karierę Brzęczka i piłkarz tej klasy dziś by się Lechii przydał. Grał m.in. w Olimpii Poznań, Lechu Poznań, Górniku Zabrze, GKS Katowice, Tirolu Innsbruck, LASK Linz, Maccabi Hajfie, Sturmie Graz. W 1992 roku, grając w reprezentacji m.in. z Hajto i Juskowiakiem, sięgnął po wicemistrzostwo olimpijskie. W pierwszej reprezentacji Polski rozegrał 42 mecze, również jako jej kapitan, i strzelił cztery gole, w tym Anglii na Wembley w przegranym meczu 1:3. Brzęczek jest wujkiem piłkarza reprezentacji Polski oraz Borussii Dortmund Jakuba Błaszczykowskiego.
- Cieszę się, że dostałem szansę. To dla mnie duże wyzwanie - powiedział Brzęczek podczas swojej pierwszej konferencji prasowej w Gdańsku. - Już wcześniej dwukrotnie miałem propozycję pracy w Gdańsku od Andrzeja Juskowiaka, ale wtedy nie mogłem jej przyjąć. Trzeci raz już nie odmówiłem.
Cele sportowe zespołu w ostatnich miesiącach zmalały.
- Cztery miesiące temu mówiono o Lechii jako o nowej sile w Polsce. Trzeba o tym zapomnieć. Naszym zadaniem jest wyjście ze strefy spadkowej, a łatwo nie będzie. Uważam jednak, że ta drużyna ma potencjał. Jest młoda, a nie wszyscy zawodnicy są już gotowi do tego, żeby poradzić sobie z presją. Piłkarze muszą zrozumieć, że my jesteśmy po to, aby im pomóc, aby przywrócić pewność siebie - powiedział nowy szkoleniowiec biało-zielonych.
Brzęczek nie zdążył jeszcze poznać piłkarzy.
- We wtorek mamy pierwsze zajęcia. Będzie czas potrenować i porozmawiać. Musimy zdobywać punkty. Przed nami mecz z Jagiellonią i jako osoba długo związana z Jasną Górą może przywiozę Lechii trochę szczęścia - zakończył Brzęczek.
Tomasz Unton poszedł na dwutygodniowy urlop, po którym zarząd podejmie decyzje odnośnie jego przyszłości. Asystentami Brzęczka będą Tomasz Mazurkiewicz, m.in. były piłkarz Olimpii Poznań, a także Maciej Kalkowski. Reszta sztabu pozostanie bez zmian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?