Kukiz 15, śladem ustawy o Sądzie Najwyższym, składa projekt, który zakłada wygaszanie mandatów poselskich po 65. roku życia.
Kukiz 15 słynie z tego, że zgłasza projekty, dzięki którym może choć przez chwilę zaistnieć. Tym razem wymyślili, że skoro według PiS sędzia Sądu Najwyższego nie powinien orzekać po ukończeniu 65. roku życia, to posłowie i senatorowie w takim samym wieku nie powinni już tworzyć prawa. Pomysł jest o tyle głośny, że w tej grupie znalazłby się m.in. Jarosław Kaczyński, który zbliża się do siedemdziesiątki. Ale to pomysł szkodliwy. Bo ktoś może pójść jeszcze dalej i postawić granicę wiekową posłankom, nakazując im przejście w stan spoczynku po ukończeniu 60. roku życia. Wtedy mandaty musiałoby oddać wiele kobiet.
Kukiz 15 twierdzi, że projekt wychodzi naprzeciw postulatom odmłodzenia Sejmu. Może to rzeczywiście odświeżyłoby te ławy, w których niektórzy zasiadają od początku lat 90?
Takich posłów jest niewielu. To Iwona Śledzińska-Katarasińska, Jarosław Kaczyński czy Stefan Niesiołowski. Sejm jest, według mnie, odmłodzony. To nie jest ten parlament po 1990 roku, w którym naprawdę zasiadał „kwiat” starszej opozycji z Tadeuszem Mazowieckim, Bronisławem Geremkiem. Teraz mamy np. posła Łukasza Rzepeckiego, 25-latka, który jest w Kukiz 15, chociaż do Sejmu wszedł z list PiS. W PO jest 22-letnia Kinga Gajewska- -Płochocka. Młodych mamy niemało. Nie ma więc potrzeby odmładzania.
Rozumiem, że Platforma na ten projekt przychylnie nie patrzy.
Nie wiem, co na to nasz lider Grzegorz Schetyna. Ale ja uważam, że takie odmładzanie parlamentu ustawą jest niepotrzebne. A skoro już tak chcą, to poszedłbym dalej, sugerując, że do Senatu powinno się kandydować dopiero po skończeniu 60. roku życia. Wtedy ta izba zadumy i refleksji mogłaby być nią nie tylko z nazwy. Wiadomo, że człowiek młody bywa czasami nieobliczalny.
Gdyby obliczalne zachowanie zależało od wieku... Ale tak nie jest, jak widać.
Bo niektórzy starzejąc się, nadal nie dorastają do wielu rzeczy, jak posłanka Krystyna Pawłowicz. Ona nigdy się nie zmieni. Są ludzie młodzi, myślący rozsądnie i starzy również. A są tacy jak Jarosław Kaczyński, który politykę traktuje jak zabawkę i wypisuje nas z Europy, chociaż naród przez to cierpi.
Ale Kukiz 15 podsuwa Platformie pomysł na wyeliminowanie Jarosława Kaczyńskiego czy wicemarszałka Ryszarda Terleckiego z Sejmu.
Jeśli ktoś chce kogoś eliminować z życia politycznego, to nie ustawą. Od tego są wybory. I niech wyborcy wybiorą swoich przedstawicieli. A skoro Kukiz 15 twierdzi, że wyborcy chcą odmłodzenia parlamentu, to niech młodzi się organizują i działają tak, żeby trafić na listy wyborcze.
Ale pan wie, jak wygląda układanie list wyborczych.
Przecież młodzi mają swoje młodzieżówki. W ostatnich wyborach, w moim okręgu, dwudziestoparoletni Łukasz Zaremba był 4. na liście, ja dopiero 14. Co prawda, potem przesunięto mnie nieco w górę, jednak młody człowiek będący dużo wyżej ode mnie, nie dostał mandatu. Przecież młodzież mogła na niego zagłosować. Tylko trzeba mieć z czym się przebić.
Sądzi pan, że ten projekt to zwykły humbug?
Na czym Kukiz 15 może wypłynąć? Na tym, czego nie udaje się im załatwić. Mogą krzyczeć, że chcą mieć JOW-y i co? Na krzyku się skończyło. Kukiz 15 jest, można powiedzieć, w cichej koalicji z PiS. Zresztą najwięcej osób z tego klubu odeszło do partii Jarosława Kaczyńskiego. I jak widać, co głupszy pomysł tego ugrupowania, tym więcej potem odchodzi stamtąd posłów. Zostawmy wybieranie parlamentarzystów demokracji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
