Występujący w PGE Ekstralidze zespół GKM-u Grudziądz nie pozostawił złudzeń ekipie Eryka Jóźwiaka. Zdunek Wybrzeże było bezradne na torze wyżej notowanego przeciwnika i zostało dość okrutnie zlane w piątkowym sparingu.
Mecz miał bardzo jednostronny przebieg. Parę wyścigów mogło się podobać, natomiast w zdecydowanej większości o wszystkim decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Zazwyczaj wyglądało to tak, że gospodarze szybko wypracowywali sobie sporą przewagę już po kilku metrach i spokojnie dowozili do mety podwójne zwycięstwo. Tak naprawdę jedynym zawodnikiem Wybrzeża, który był w stanie nawiązać walkę z grudziądzanami, był szybki Rasmus Jensen, ale i jemu przytrafiła się wpadka, gdy wjechał w taśmę. Pozostali mogli jedynie podziwiać świetnie dysponowanych gospodarzy, choć Arian Gała raz był w stanie przytomnym atakiem pokonać Krzysztofa Kasprzaka. Gała zdobył też trójkę w pierwszym z biegów nominowanych, gdy rywalizował z miejscowymi młodzieżowcami.
Oczywiście nie od dziś wiadomo, że sparingi nie są miarodajne i nie można wyciągać po nich zbyt daleko idących wniosków. Przy okazji tego typu spotkań chodzi o sprawdzenie ustawień motocykla, nabraniu pewności siebie na torze, o samą rywalizację w czterech. Żaden trening nie jest w stanie zastąpić meczu i jazdy w kontakcie z rywalami.
- Widać było różnicę poziomów między drużynami. Ten mecz miał poniekąd uświadomić chłopakom, w którym miejscu się znajdują. Przed nami jeszcze dużo pracy, natomiast nie ma powodów do dramatyzowania. Z tygodnia na tydzień nasza forma będzie rosła, powoli dochodzi też nowy sprzęt. Podchodzimy do tego na spokojnie - ocenił menedżer drużyny Eryk Jóźwiak.
W zespole Wybrzeża wystąpił Wiktor Trofimow, który przed tym meczem trenował zaledwie dwukrotnie. W środę dołączył do drużyny, przejechał parę kółek po gdańskim torze i to w zasadzie tyle. Można powiedzieć, że podszedł z marszu do rywalizacji z GKM-em. Wypadł przeciętnie, aczkolwiek tego można było się spodziewać. W tym przypadku czas będzie działał na jego korzyść.
Zarówno on, jak i pozostali zawodnicy Wybrzeża już w najbliższą niedzielę wystartują w IV Memoriale Henryka Żyto, który odbędzie się na torze w Gdańsku. Początek o godz. 14.
ZOOleszcz GKM Grudziądz - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 61:29
GKM: 61
- 9. Przemysław Pawlicki - 11 (2,3,3,3)
- 10. Krzysztof Kasprzak - 8+2 (3,2*,1,2*)
- 11. Norbert Krakowiak - 9+2 (1*,2*,3,3)
- 12. Frederik Jakobsen - 7+2 (2*,3,2*,-)
- 13. Nicki Pedersen - 12 (3,3,3,3)
- 14. Kacper Pludra - 5+1 (3,2*,0)
- 15. Wiktor Rafalski - 2+1 (2*,0,0)
- 16. Kacper Łobodziński - 2 (0,2)
- 17. Seweryn Orgacki - 0 (0)
Wybrzeże: 29
- 1. Rasmus Jensen - 7 (3,2,t,2)
- 2. Adrian Gała - 7+1 (1,1*,2,-,3)
- 3. Wiktor Trofimow - 3+1 (0,1,1*,1,w)
- 4. Thomas Jorgensen - 4+1 (t,0,2,1*,1)
- 5. Jakub Jamróg - 2 (0,1,1,d)
- 6. Kamil Marciniec - 2 (1,1,0)
- 7. Marcel Krzykowski - 2 (0,0,2)
- 8. Piotr Gryszpiński - 2+1 (0,0,1*,1)
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?