Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedenaście tysięcy zł za ucznia

Wawrzyniec Rozenberg
W nowym roku szkolnym nie będzie już Szkoły Podstawowej w Buszkowach. Rada Gminy Kolbudy przegłosowała likwidację placówki. Uchwałę poparło 14 radnych. Powodem takiej decyzji są wysokie koszty funkcjonowania placówki.

Utrzymanie jednego ucznia z Buszków kosztuje ponad 11 tys. zł rocznie. Dla porównania - w Zespole Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego w Kolbudach na jednego ucznia wydawana jest połowa tej kwoty. Właśnie do oddalonych o osiem km Kolbud mają być dowożone dzieci z Buszków. Decyzja RG nie jest ostateczna - decydujący głos będzie miał pomorski kurator oświaty.

Rodzice zapowiadają utworzenie w Buszkowach szkoły społecznej. Argumentują, że Zespół Szkół w Kolbudach to największa instytucja oświatowa powiatu gdańskiego, więc siłą rzeczy kontakt z pedagogami jest znacznie trudniejszy. Porównując jednak udział uczniów w konkursach i olimpiadach wiedzy, poziom nauczania w Kolbudach jest nieporównywalnie wyższy niż w Buszkowach.

Jak argumentuje Leszek Grombala, wójt gm. Kolbudy, samorząd woli dowozić dzieci do Kolbud niż utrzymywać małą szkołę również z tego powodu, że w Buszkowach i okolicy rodzi się zaledwie kilkoro dzieci rocznie, więc placówka nie ma żadnej przyszłości.

- Każdy przypadek jest inny, zatem opinię w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej w Buszkowach wydamy dopiero po zapoznaniu się z uchwałą Rady Gminy Kolbudy - powiedziała Jolanta Pawlak, dyrektor Wydziału Kształcenia Przedszkolnego, Podstawowego i Gimnazjalnego Kuratorium Oświaty i Wychowania w Gdańsku.

Duża szkoła może zaoferować o wiele więcej

Do Szkoły Podstawowej w Buszkowach uczęszcza obecnie 50 dzieci, które uczy 17 nauczycieli. W klasie jest od 4 do 11 uczniów. Zespół Szkół w Kolbudach, do którego od września mają trafić dzieci z Buszków, to obecnie największa placówka oświatowa w powiecie gdańskim. Kształci 1200 uczniów. Oferuje ponadto liczne zajęcia pozalekcyjne. Wielu uczniów ZS w Kolbudach odnosi sukcesy na boiskach i parkietach całego województwa, co jest nie do pomyślenia w małej wiejskiej szkole, nieposiadającej odpowiedniego zaplecza.

Będzie znacznie wyższy poziom kształcenia

Rozmowa z Elżbietą Ptak, przewodniczącą Rady Gminy Kolbudy, byłą dyrektor szkoły w Buszkowach

Przez wiele lat była Pani dyrektorem szkoły w Buszkowach. Dlaczego poparła Pani jej likwidację?

Przemawiają za tym względy ekonomiczne. Rodzice uczniów zawiązali ponadto niedawno Stowarzyszenie Centrum Aktywności Społecznej, które ma zamiar prowadzić niepubliczną szkołę w miejsce zlikwidowanej. Myślę, że w małej szkole społecznej poziom kształcenia będzie wyższy.

Skoro gmina likwiduje placówkę, bo jest za droga, to jakim sposobem ma się utrzymać szkoła społeczna?

Nowa placówka utrzymywać się będzie z dotacji Urzędu Gminy, wsparcia funduszy oświatowych Unii Europejskiej oraz dopłat MEN. Rodzice nie przewidują wprowadzenia czesnego. Niepubliczna szkoła może mieć niższe koszty utrzymania, bo w tego typu placówce wolno łączyć klasy.

Myśli Pani, że mieszkańcy Buszków nie mają żalu z powodu decyzji Rady Gminy?

Podczas wiejskiego zebrania w tej sprawie 49 mieszkańców opowiedziało się za likwidacją szkoły publicznej. Tylko jeden był przeciwny. Jestem przekonana, że taka zmiana wyjdzie na dobre uczniom i budżetowi gminy. Niewiele szkół podstawowych prowadzonych jest przez stowarzyszenia. Małe szkoły, które gminy zamierzają przekształcić w placówki niepubliczne, też są objęte nadzorem kuratorium. Kurator ma obowiązek zaopiniowania planowanych zmian. Przygotowywana obecnie przez parlament nowelizacja ustaw oświatowych nie przewiduje odebrania kuratorium uprawnień w tym zakresie.

Myśli Pani, że kuratorium w Gdańsku zgodzi się na likwidację szkoły w Buszkowach?

Nie widzę przeciwwskazań, ale poczekajmy na decyzję kuratora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki