Jeden zgon, 56 zakażonych, prawie pół tysiąca w kwarantannie. Czy wesela odpowiadają za gwałtowny wzrost przypadków koronawirusa na Pomorzu?

Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Fot. Pixabay
Według Pomorskiego Inspektora Sanitarnego duże imprezy, w tym wesela, są jedną ze znaczących przyczyn gwałtownego wzrostu przypadków koronawirusa w naszym województwie. Skutkiem pięciu wesel, organizowanych ostatnio na Pomorzu jest zakażenie SARS-COV-2 56 osób, zgon jednej oraz obowiązek kwarantanny i badań nałożony aż na 485 osób. Czy branżę ślubną czekają ograniczenia? A może - jak twierdzą jej przedstawiciele - mamy do czynienia z bezpodstawną nagonką inspekcji sanitarnej i mediów na młode pary i organizatorów wesel?

Od kilku dni w komunikatach pomorskiego sanepidu, informujących o nowych zakażeniach koronawirusem coraz częściej powtarza się słowo "wesele".

Wesela ogniskami zakażeń

- W ostatnim czasie zakażenia SARS-CoV-2 uczestników  wesel i innych imprez oraz spotkań rodzinnych i towarzyskich stanowią znaczącą część wszystkich stwierdzanych przypadków zakażeń, chociaż nie są jedyną przyczyną gwałtownego wzrostu zachorowań w naszym województwie - twierdzi Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Inspektor Sanitarny.

Jak informuje sanepid, obecnie w województwie pomorskim obserwowane są ogniska zachorowań związane w udziałem w pięciu weselach - w powiatach kartuskim (dwa wesela), wejherowskim, sztumskim i mieście Słupsku. Z tymi pięcioma weselami wiąże się zakażenie SARS-COV-2 56 osób, zgon jednej, obowiązek kwarantanny i badań nałożony aż na 485 osób. Notowane są też przypadki zakażeń mieszkańców naszego województwa uczestniczących w  wieczorach kawalerskich, weselach, spotkaniach rodzinnych w innych regionach Polski - np.tylko we wtorek zakażenie zostało wykryte u dwóch osób, które bawiły się na weselu w województwie warmińsko-mazurskim.

Wesela a koronawirus. Problem dotyczy całej Polski

O weselnych zakażeniach, które pojawiły się po zniesieniu restrykcji i podniesieniu liczby uczestników do 150 osób, donoszą także epidemiolodzy z innych regionów Polski. Według wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego imprezy typu wesela, stypy, chrzciny oraz liczne spotkania towarzyskie odpowiadają za ok. 1 proc. zachorowań w Polsce. Jeszcze w ubiegłym tygodniu, minister zdrowia Łukasz Szumowski, który podkreśla, że to imprezy ślubne spowodowały ostatnio nawał zakażeń w Małopolsce, zapowiedział wprowadzenie nowych rekomendacji dla organizatorów wesel. Mówiono m.in. o zwiększeniu bezpieczeństwa sanitarnego oraz o rejestrowaniu wszystkich uczestników wesela.

Przeciw powrotowi restrykcji oponuje branża weselna. W mediach społecznościowych pojawiły się głosy oburzenia i pytania, czy konieczność dostarczania stacjom sanitarno-epidemiologicznym szczegółowych informacji o każdym weselu nie jest działaniem, pomagającym fiskusowi w ściąganiu podatków. Podobne opinie słyszę od proszących o anonimowość osób, organizujących wesela na Pomorzu.

- Trwa nagonka na branżę weselną - mówi pani Aleksandra, prowadząca dom weselny w pobliżu Trójmiasta. - U nas stosowane są wszelkie niezbędne zabezpieczenia. Obsługa chodzi w maskach, płyny do dezynfekcji są powszechnie dostępne, stoliki rozstawione, dużą część imprezy odbywa się na zewnątrz. A że dochodzi do zakażeń? Wejdą ludzie do sklepu, kościoła i też się zarażą.

- Zamiast straszyć, proszę przekazać ludziom rzetelną informację - ile osób uczestniczyło w tych weselach i ilu przez to się zakaziło - sugeruje kolejny rozmówca. - Ilu z nich przeszło zakażenie bezobjawowo, a ilu rzeczywiście zachorowało? Załóżmy, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w Polsce zorganizowano 18-19 tysięcy wesel. Na południu kraju w takim weselu uczestniczy 150 osób, na Pomorzu nieco mniej. Można więc zakładać, że na weselach bawiło się 1,8 miliona osób. Ilu się zaraziło? Tysiąc? To nawet nie jest promil wszystkich weselników! Uważam, że robi się ludziom wodę z mózgu. I kto zapłaci za te wszystkie straty?

Pomorze w czerwonej lub żółtej strefie?

Na razie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, przypominając, że imprezy rodzinne, szczególnie wesela, dostarczają nam coraz więcej nowych ognisk, ostrzega, że „jeżeli takie ognisko pojawi się w danym powiecie, to trzeba będzie tam stworzyć kolejną strefę”.

Czy także na Pomorzu? Na razie nie ma takich decyzji.

- W czasie wesel, tak jak i podczas wszystkich uroczystości rodzinno-towarzyskich, istnieje ryzyko przeniesienia zakażenia na uczestników imprezy, ze względu na oczywiste niezachowanie dystansu społecznego, brak maseczek, przebywanie przez dłuższy czas w jednym pomieszczeniu - mówi inspektor Augustyniak.

- Dlatego organizatorzy uroczystości powinni kierować się względami bezpieczeństwa i odpowiedzialnością za innych - wskazane jest ograniczenie liczby osób uczestniczących w imprezie (tutaj trudno wskazać optymalną liczbę, im mniej, tym lepiej), przypominać o maseczkach zasłaniających usta i nos, zapewnić możliwość zachowanie dystansu pomiędzy osobami, które nie są domownikami oraz umożliwić korzystanie z środków higieny rąk. Warto również przemyśleć względy organizacyjne - odpowiednia ilość naczyń, szklanek, sztućców (zapewnienie stałego dostępu nie używanych egzemplarzy), zachowanie ogólnych zasad higieny we wszystkich pomieszczeniach, w których odbywa się wesele.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jeżeli teoria spiskowa się sprawdzi to najlepsze przed nami...

"Oto co nam szykują...

Drugie zamknięcie Europy od 18 września

Druga blokada to jawne wypowiedzenie wojny wszystkim Europejczykom, ich dobrobytowi, zdrowiu i przyszłości.

Hiszpańskojęzyczna gazeta Euro Weekly News pisze, że kraj ten i większość innych krajów Europy Zachodniej ponownie przejdą do ścisłej blokady z powodu koronawirusa. Potwierdza to również audycja niemiecko-syryjskiego dziennikarza Hamudi Ebalza, który ostrzegł na swoim kanale YouTube, że do 30 września cała Europa Zachodnia zostanie pogrążona w sześciomiesięcznym zamknięciu, które zostanie wymuszone przez wojsko. Celem jest przyspieszenie planowanego zniszczenia gospodarki i zmuszenie wszystkich ludzi do przebadania się na koronawirusa, a następnie zaszczepienia.

Socjalistyczny hiszpański premier Pedro Sánchez, który, jak sam powiedział, jest „wojowniczo pro-UE”, 18 września pchnie kraj z powrotem do ścisłego zamknięcia, według Euro Weekly News , rzekomo z powodu „niepokojącego wzrostu” liczby zakażeń Covid-19.

W fazie 1 najpierw nastąpi blokada regionalna. Hiszpanie nie mogą już wtedy opuszczać swojej gminy lub miejsca zamieszkania. Granice z Francją i Portugalią będą również zamknięte dla wszelkiego ruchu „zbędnego”.

Faza 2 rozpocznie się po 2 tygodniach od rozpoczęcia fazy 1 i zostaną zamknięte wszystkie „mniej istotne” firmy, takie jak gastronomia, kina, teatry i inne miejsca i wydarzenia, do których przyjeżdża wiele osób.

Kolejne 2 tygodnie później rozpocznie się Faza 3. Wtedy wszyscy znów muszą zostać w domu, a zakupy można robić tylko na ściśle określonych warunkach.

Dokładnie to usłyszał Ebalz o planach dla Niemiec. Tym razem jednak druga blokada zostanie również wymuszona przez siły zbrojne, które mają z góry stłumić masowe powstanie ludowe w zarodku.

Rozmowy z innymi przywódcami rządowymi

Dwóch hiszpańskich polityków ujawniło w sobotę Euro Weekly, że odbyły się już rozmowy z premierami innych krajów na temat planowanej drugiej blokady, w tym brytyjskim premierem Borisem Johnsonem.

To jeden z powodów, dla których firmy odwołują wakacyjne loty i podróże we wrześniu. Zostali o tym z góry ostrzeżeni ”- wyjaśnił jeden z ministrów.

Każdy powinien zostać przebadany i zaszczepiony

Zamykanie gospodarki i społeczeństwa na wiele miesięcy powinno mieć na celu „ochronę ludności”, ale coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że realizowany jest zupełnie inny program, a wręcz przeciwny ochronie ludności. Gospodarka jest celowo niszczona, ludność celowo popychana do granic możliwości i przerażona oszustwem związanym z pandemią koronawirusową „drugiej fali”, co skłania wszystkich do poddania się testom i szczepieniom.

Bezpośrednie wypowiedzenie wojny

Jeśli ta decyzja europejskich szefów rządów zostanie faktycznie wdrożona, będzie to po prostu jawne wypowiedzenie wojny wszystkim Europejczykom, ich dobrobytowi, zdrowiu i przyszłości. Drugą blokadą będzie zatem państwo okupacyjne, jakiego nigdy wcześniej nie mieliśmy, z zamiarem umieszczenia nas pod stałą dyktaturą komunistyczną, w której wszystkie nasze wolności i prawa, a nawet kontrola nad naszymi ciałami, będą na stałe zabrane.

Nawet gdyby nie wrzesień, ale październik, listopad czy styczeń 2021 r. był tym dniem w którym wejdzie blokada, Jako narody europejskie wciąż mamy bardzo mało czasu aby zatrzymać dokończenie tego ostatecznego zamachu stanu przeciwko wolności i życiu, jakie znaliśmy do tej pory.

Euro Weekly News

Według amerykańskiego ekonomisty Martina Armstronga rządy wielu krajów zachodnich już zdecydowały, że nastąpi druga blokada. Koronawirus pozostanie fałszywym pretekstem z prawdziwego powodu, a mianowicie powrotu kryzysu bankowego i zadłużenia państwowego, któremu towarzyszyć będzie bezprecedensowe załamanie gospodarcze od września w wyniku działań dystansowania społecznego i blokowania. Politycy boją się..."

G
Gość
Dla nie zorientowanych w temacie polecam stronę:

https://gloria.tv/Edward7
G
Gość

"...Szanowni Państwo będziemy obserwować rozwój sytuacji w Małopolsce a w szczególności na Sądecczyźnie, gdzie Łukasz Szumowski chce wykreować sytuację podobną do tej na Śląsku. Jedno nie ulega wątpliwości, testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 są całkowicie niewiarygodne, ponieważ wykryły one już obecność SARS-CoV-2 w mleku a nawet w oleju silnikowym. Można pokusić się o żart i zadać pytanie czy ów olej silnikowy został poddany kwarantannie?

Oczywiście w przypadku takich firm jak Newag czy Wiśniowski nie jest już tak kolorowo, ponieważ kilka pozytywnych wyników na obecność koronawirusa, może doprowadzić do wstrzymania produkcji i zamknięcia firm, czego de facto obawiają się mieszkańcy Małopolski i zadają pytanie, które znalazło się w znacznej części wiadomości od Państwa a brzmi ono: „Dlaczego niewiarygodnymi testami testuje się Polaków a następnie na podstawie wypaczonych wyników zamyka gospodarkę?”.

http://salon-informacyjny.pl/najpierw-slask-teraz-malopolska-newag-dako-fakro-i-wisniowski-zagrozone-bezobjawowy-koronawirus-szaleje/

G
Gość

"Najpierw Śląsk, teraz Małopolska. Newag, Dako, Fakro i Wiśniowski zagrożone, bezobjawowy koronawirus szaleje.

Czy Małopolska pójdzie śladami Śląska? Informacje, jakie spływają do naszej redakcji od czytelników portalu globalne-archiwum.pl, wskazują na rozpoczęcie podobnych działań, jakie zostały podjęte w kopalniach na Śląsku. Już, wielokrotnie pisaliśmy, że tego typu działania, mające na celu masowe testowanie populacji na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19, są całkowicie bezcelowe. Dla tych, którzy jednak nie orientują się w tej kwestii wystarczająco dobrze przypominamy.

„Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) nie zaleca testowania pod kątem koronawirusa dużych grup nie wykazujących objawów ludzi, takich jak choćby pracownicy jednej firmy.” Czytamy w bardzo ważnym komunikacie, dotyczącym pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, opublikowanym w dniu 25 maja bieżącego roku przez FHI (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego). Zatem, pod żadnym pozorem nie należy testować masowo grup, nie wykazujących żadnych objawów choroby.

Dodatkowo teraz, gdy rozprzestrzenianie się koronawirusa w Norwegii jest niewielkie, takie testy nie mają mniejszego sensu, tym bardziej, że na 15 wyników testów potwierdzających zakażenie koronawirusem, 14 jest błędnych. Jak tłumaczy FHI, pracownicy służby zdrowia musieliby losowo przetestować około dwanaście tysięcy osób, by wśród nich znaleźć tę JEDNĄ, na prawdę zakażoną SARS-CoV-2.

FHI podkreśla, że nawet, jeśli testy są dobrej jakości, to sytuacja, kiedy testy błędnie pokazują pozytywny wynik, jest bardzo częsta. W takim razie zadajemy pytanie Łukaszowi Szumowskiemu: „czy miał tą wiedzę, poddając testom masowym górników na Śląsku?” Jak wiemy Szumowski tą decyzją sparaliżował Polskie wydobycie węgla na Śląsku. Nie wspominając już o tym, że zawiesił istnienie gospodarcze całego kraju w oparciu o wyniki niewiarygodnych testów. Dziś rząd PiS chce zamykać na trwałe kopalnie na Śląsku, przypadek?

Szanowni Państwo otrzymaliśmy od Was, szczególnie od Czytelników z Małopolski, liczne prośby, aby nagłośnić sprawę masowych testów na Sądecczyźnie w Małopolsce, to też tak czynimy. Otóż jak sami Piszecie wszystko rozpoczęło się od wesela w Nawojowej. 151 zakażonych koronawirusem i niemal 1000 osób poddanych kwarantannie, liczby te wciąż rosną. Następnie liczne ogniska w kościołach na terenie Nowego Sącza a także w miejscowości Kamionka Wielka.

Dziś zamknięta została firma Konspol. W najbliższych dniach przewidziane są masowe badania w takich firmach jak Newag, Wiśniowski, Dako a także Fakro, gdzie liczba zakażonych rośnie. Oczywiście 98% z osób zainfekowanych przechodzi chorobę COVID-19 bezobjawowo. Jednak, jeżeli nadchodzące masowe testy podobnie jak na Śląsku wykażą liczne „fałszywe” zachorowania, wówczas może dojść do zamknięcia Małopolskiego giganta firmy Newag oraz Wiśniowski..."

http://salon-informacyjny.pl/najpierw-slask-teraz-malopolska-newag-dako-fakro-i-wisniowski-zagrozone-bezobjawowy-koronawirus-szaleje/

G
Gość

"Covid-19 – kilka najnowszych, ale niewygodnych wiadomości"

https://zyciekalisza.pl/artykul/covid-19-klika-najnowszych/1032574?fbclid=IwAR23hGeZD9YNLaOgVzCrk5o7Q4S-H7mmxCd4ecKq-rlwjID5MhUD3UL1MEk

G
Gość

"Czerwone strefy - Wieluń. Znamiona okupacji"

https://www.youtube.com/watch?v=l_xwihwd_Yk

G
Gość
13 sierpnia, 12:36, Gość:

psychiatryk !

Nie, tzw. "pandemia" to tylko test na inteligencję, na razie egzamin oblany, czeka nas (Suwerena) poprawka...

G
Gość

Mamy jak mamy. Wybralismy chlopcow ktorzy bawia sie w polityke a suweren z rozdawiona geba slucha gatki szmatki.

G
Gość

psychiatryk !

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie