Przed sobotnią serią spotkań w PlusLidze Jastrzębski Węgiel zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. 8 ma na koncie Trefl Gdańsk i jest ósmy w stawce, ale rozegrał o jedno spotkanie mniej.
W poprzednim sezonie żółto-czarni aż cztery z pięciu konfrontacji z Jastrzębskim: dwa zasadniczej części rozgrywek i dwa w fazie play-off. Kibice doskonale wiedzą, że Trefl zakończył ten bardzo dobry etap z brązowymi medalami mistrzostw Polski.
Teraz układ sił uległ znaczącej zmianie na niekorzyść gdańszczan. W obszernym wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” Andrea Anastasi zdradził, że realnym celem Trefla są miejsca 8-12.
- Kompletując skład, byłem jak facet, który ma w kieszeni 20 złotych. Idzie głodny do najlepszej restauracji w Gdańsku, myśląc, że coś zje. Wchodzi, wyjmuje banknot z kieszeni. Kelner uśmiecha się i przynosi tylko butelkę wody mineralnej. Tak było ze mną. Mamy ograniczone możliwości i trzeba to zaakceptować - obrazowo wyjaśnił włoski szkoleniowiec.
Mecz Jastrzębskiego Węgla z Treflem będzie 20 spotkaniem tych zespołów. 12 wygrała do tej pory drużyna z Górnego Śląska. Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 14.45. Będzie go można zobaczyć w Polsacie Sport.
Gdański klub już teraz zaprasza na kolejny mecz. Trefl w piątek, 16 listopada o godz. 18 zmierzy się w Ergo Arenie z Asseco Resovią. W siatkarskiej atmosferze będzie to okazja do świętowania 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Klub przygotował 100 darmowych biletów dla posiadaczy karty mieszkańca Gdańska. Pozostałe bilety są w cenach od 15 do 40 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?