Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Hania N.: Wysyłam Panu zdjęcie moje, męża i syna. Są trochę stare, ale dzisiaj robi się wszystko komputerowo i te są jedynymi "klasycznymi" zdjęciami, które zachowałam. Chciałabym się dowiedzieć, co z moim zdrowiem i pracą oraz jaka mnie i męża czeka przyszłość. Proszę też o wizję w sprawie naszego syna, czy zda maturę? Czy znajdzie pracę? Na koniec zadam może głupie pytanie: czy kiedykolwiek wygram w totolotka?
Krzysztof Jackowski: - Nic szczególnego nie wyczuwam wpatrując się w Państwa zdjęcie i chyba dobrze, bo oznacza to, że nie grożą Wam jakieś nagłe przykre zdarzenia, zdrowie też będzie Wam dopisywać, a tym samym śmiało możecie spoglądać w przyszłość. Jaka ona będzie? W miarę pomyślna, spokojna.