Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Ewa S.: - Panie Krzysztofie, jak Pan widzi moją przyszłość? Czy mam jakąś chorobę, o której nie wiem? Jestem w związku małżeńskim, po urodzeniu dziecka dowiedziałam się, że mój mąż nie jest jego ojcem biologicznym. Czy teraz, po roku mam mu o tym powiedzieć? Czy mam też o tym powiedzieć ojcu biologicznemu? Co się stanie z moim związkiem? Jak przyjmą to obie strony, czy będą szczęśliwe?
Krzysztof Jackowski: - Chyba zbyt dużo wymaga pani od męża. Ta wiadomość na pewno go nie uszczęśliwi. Co gorsza, biologiczny ojciec też nie będzie szczęśliwy i wcale nie zechce być z panią. Pani uważa inaczej, ale jest pani w błędzie. Mąż, jeśli dowie się prawdy, odejdzie od pani. Zostanie pani z dzieckiem na lodzie. Proszę się poważnie zastanowić, co powinna pani zrobić. Sytuacja jest patowa. Jeśli będzie pani milczeć, to zachowa się pani niemoralnie wobec męża. Odkrywając prawdę, skrzywdzi pani wiele osób. Z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia. Nie zazdroszczę dylematu.