Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 3
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Mariusz M.: - Długo zbierałem się, żeby napisać do Pana, po...

Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]

Mariusz M.: - Długo zbierałem się, żeby napisać do Pana, po prostu zawsze uważałem, że człowiek powinien sam decydować o swoim życiu, a nie uzależniać je od decyzji jasnowidza. Postanowiłem jednak w końcu zwrócić się do Pana, gdyż stwierdziłem, że moje życie wymaga jakiejś radykalnej zmiany; mam dwa problemy i wierzę, że Pana wizja przynajmniej częściowo je rozjaśni.
Na załączonym zdjęciu widzi Pan, czym się zajmuję, i właśnie z tym zajęciem wiąże się mój pierwszy problem. Od kilku lat zajmuję stanowisko, które nie daje mi żadnej satysfakcji, nie znajduję w sobie żadnej pasji do tej pracy, od samego początku boję się kompromitacji, boję się, że w końcu spadnie z mojej twarzy maska człowieka znającego się na tym, co robi. W tym lęku żyję już ponad cztery lata, przez ten czas zawsze udawało mi się jakoś tak prześlizgnąć i unikać niepowodzeń, ale boję się, że to się skończy i to z hukiem. W związku z tym poważnie zastanawiam się nad zmianą pracy z końcem 2015 roku - może to być najważniejsza decyzja w moim życiu i boje się, żeby to nie była decyzja najgłupsza, ale z drugiej strony nie chcę na siłę trwać w czymś, co nie sprawia mi żadnej przyjemności. Bardzo Pana proszę o odpowiedź na pytanie: Czy decyzja o zmianie pracy jest słuszna? Czy moją przyszłość widzi Pan w jakimś nowym miejscu, czy w tym, w którym jestem obecnie?
Moją drugą zgryzotą jest samotność. Przed laty podjąłem decyzję, że najlepiej będzie mi samemu i uniknę dzięki temu niepowodzeń, porażek i rozczarowań. Nie pamiętam już, co było przyczyną tej decyzji, czy były to jakieś kompleksy, jakiś strach czy asekuranctwo, dziś widzę, że był to błąd i z powodu tej decyzji staję się coraz większym odludkiem. Chciałbym to zmienić, stać się bardziej otwarty na ludzi, może się ożenić, założyć rodzinę, w końcu mam 42 lata, ale obawiam się, że przez moją samotność stałem się nieprzydatny do rodzinnego życia. Odnoszę takie wrażenie, że kobiety będące w moim otoczeniu delikatnie dają mi to do zrozumienia i świadomie lub nieświadomie się ode mnie odsuwają.
Czy w przyszłości widzi mnie Pan jako coraz bardziej gorzkniejącego cynika, czy jednak widzi Pan obok mnie kogoś, kto na starość poda mi przysłowiową szklankę wody?
Krzysztof Jackowski: - Ta praca wcale nie jest zła, a zwłaszcza dla Pana. Pan jest dobrze przygotowany do tej pracy i świetnie daje sobie w niej radę. Niepotrzebnie przeżywa Pan niepokoje i stresy. Więcej wiary w siebie, pewności, że jest Pan człowiekiem na odpowiednim stanowisku. Nie musi Pan zmieniać pracy, niech Pan zmieni tryb życia, nauczy się korzystać z wypoczynku. Obecnie jest Pan po prostu przemęczony, to ma zgubny wpływ na Pana samopoczucie. Niewiele brakuje, by zaczął Pan popadać w depresję. Musi Pan nauczyć się wypoczywać, zmieniać środowisko, wyjeżdżając w różne ciekawe miejsca. To korzystnie wpłynie na zmianę samopoczucia. Uważam, że powinien Pan rozejrzeć się za życiową partnerką, a może nawet ożenić się. Jest późno, ale nie za późno. Trzeba więcej się ruszać, poszukać nowych znajomości. Wśród nich znajdą się ciekawe, godne poważniejszego zainteresowania. Jest Pan przystojnym mężczyzną, w pełni sił, na poważnym stanowisku i niech Pan nie mówi, że kobiety odsuwają się od Pana. Pan na siłę wpędza się w starokawalerstwo i ucieka od życia. Niech Pan zacznie się zmieniać, rozważnie, ale i odważnie, zobaczy Pan, że wokół Pana jest inny świat.

Zobacz również

Wychowanek Arki Gdynia przedłużył kontrakt do 2025 roku

NOWE
Wychowanek Arki Gdynia przedłużył kontrakt do 2025 roku

Groźny pożar mieszkania na ulicy Bzowej w Gdańsku. Ewakuowano lokatorów

NOWE
Groźny pożar mieszkania na ulicy Bzowej w Gdańsku. Ewakuowano lokatorów

Polecamy

Miała być feta, a przyszła porażka siatkarek trenera polskiej kadry. Decydujący mecz

Miała być feta, a przyszła porażka siatkarek trenera polskiej kadry. Decydujący mecz

Świątek w wielkim stylu wróciła na mączkę. Pierwszy mecz i... ćwierćfinał turnieju

Świątek w wielkim stylu wróciła na mączkę. Pierwszy mecz i... ćwierćfinał turnieju

Żużlowy mistrz Polski ma problem. Wycofanie się jednego z głównych sponsorów!

Żużlowy mistrz Polski ma problem. Wycofanie się jednego z głównych sponsorów!