Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasnowidz Krzysztof Jackowski: 2016 rok to nie będzie czas spokoju

Rozmawiał Tadeusz Woźniak
Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2016 rok
Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2016 rok 123rf.com
Nowy rok ani dla Polski, ani dla Europy i dla świata nie będzie czasem wytchnienia i spokoju - przewiduje jasnowidz Krzysztof Jackowski. - Wojna już się toczy.

Co nam przyniesie rok 2016, jakie wydarzenia czekają nas w Polsce, w Europie, na świecie?

Społeczno-polityczna wrzawa nie ustanie niestety szybko. Opozycja nie zamierza się poddać, pogodzić z przegraną. Pod płaszczykiem KOD-ów, dobrze zorganizowanej „spontanicznej” walki o demokrację oraz innych inicjatyw, będzie starała się destabilizować sytuację w kraju. Będą przywoływać międzynarodowe instytucje eksperckie z Brukseli, Luksemburga i innych państw, które będą nas pouczać, co jest słuszne i dobre dla nas. To mogą być wyrafinowane i brutalne ataki. Mam wizję jakiejś barykady - okupacji rządowego budynku. Będzie to bardzo poważna sytuacja z interwencją służb mundurowych. Te najgroźniejsze akcje będą miały miejsce w pierwszym kwartale roku. Jeśli formacja rządząca będzie działała energicznie - opanuje sytuację. Jeśli chce mieć spokój, nie może się wahać, okazywać niezdecydowania.

W ten sposób PiS jeszcze bardziej narazi się na krytykę, będzie traciło na popularności…

Owszem, przez krótki okres tak, ale nie minie rok, a popularność PiS-u bardzo wzrośnie.

Co na to wpłynie?

Konsekwentna realizacja zobowiązań przedwyborczych oraz rozwój sytuacji międzynarodowej. Kolejne tysiące uchodźców coraz bardziej będą komplikować sytuację w Europie. Dojdzie do kolejnych zamachów terrorystycznych, sądzę, że przynajmniej 3 - 4 z nich będą bardzo poważne. Stanie się coraz bardziej oczywiste, że Unia Europejska nie panuje nad sytuacją. Ten exodus uchodźców ze Wschodu stał się niestety koniem trojańskim. Razem ze zdesperowanymi uchodźcami do Europy przenikają bojownicy Państwa Islamskiego, różnej maści terroryści, elementy niebezpieczne. Unia ich nie selekcjonuje, każe wszystkich przyjmować i zamierza finansować ich pobyt. To nie uzyska w Polsce akceptacji społecznej. Nasze dzieci i dzieci naszych sąsiadów emigrowały za pracą, ponad 2 miliony młodych Polaków nie znalazło dla siebie perspektyw w ojczyźnie. Na Ukrainie, w Kazachstanie pozostaje nadal kilkaset tysięcy Polaków, o których też nie możemy zapominać. Obecny rząd te kwestie bierze pod uwagę. Poprzedni wyrażał takie opinie jak cała Unia, ten ani nie zamilknie, ani nie będzie fałszował, dołoży po prostu swój drugi głos. Ten głos zyska uznanie innych wschodnioeuropejskich członków Unii: Węgrów, Słowaków, Czechów i chyba nawet Austrii. Powstanie blok państw środkowoeuropejskich w Unii, ze znaczącym udziałem Polski. Unia zrozumie, że z tym głosem trzeba się liczyć. PiS w swoich działaniach nie będzie osamotnione, Paweł Kukiz i jego ugrupowanie będzie wspierać rząd przez całą kadencję. Chociaż dwa razy będą próbowali się dystansować, to jednak szybko wrócą. Kukiz zachowa twarz, chociaż będzie silił się na niezależność.

Odczuwam jakieś zagrożenie związane ze zdrowiem Jarosława Kaczyńskiego. Pod innym względem będzie to rok niedobry dla wielu znanych ludzi. Będzie to rok utraty dotychczasowej pozycji dla wielu autorytetów, uznanych osobowości. Między innymi będzie to rok bardzo nerwowy dla pana prezydenta Lecha Wałęsy. Generalnie będzie to rok niebezpieczny dla Polski. Mówiłem to już dawno, gdy kończył się rok 2014, że 2015 będzie ostatnim rokiem spokoju, że już pod koniec 2015 zacznie się źle dziać. I tak się stało. Zarzewie wojny jest coraz bliżej.

Przewiduje Pan wybuch wojny?

Według mnie to trzecia wojna światowa się toczy. Obie największe siły - zarówno NATO, jak i Rosja - są zaangażowane w wojnę. Niby walczą z tym samym wrogiem, ale kogo innego bombardują. Rosja wspiera Bashara al-Assada, a USA oraz Izrael potępiają go za zbrodnie, których się dopuścił i początkowo wspierali jego przeciwników. Początkowo, bo sytuacja dość szybko się skomplikowała. Państwo Islamskie włączyło się do wojny domowej, a do Europy, jak widzimy to każdego dnia, ruszyły tysiące zdesperowanych Syryjczyków i Irakijczyków. Ta wojna na Wschodzie od początku nas dotyczy - bezpośrednio, chociaż na szczęście u nas nie ma działań wojennych. Żyjemy w cieniu wojny, tak jak i cała Europa, która jeszcze niedawno była spokojnym rejonem świata. Dzisiaj spokojnym nie jest i będzie coraz mniej bezpiecznym. Napływ uchodźców i emigrantów będzie coraz bardziej Europę destabilizował. Koń trojański już jest w Europie, razem z uchodźcami przedostali się tu bojówkarze tzw. Państwa Islamskiego. To nie są jakieś samodzielne przypadki, to zorganizowane, zaplanowane działania. Stopniowo będzie tracić moc oddziaływania teza, że chodzi o względy humanitarne, bardziej wyrazista stanie się prawda, że za tymi działaniami stoi zorganizowana siła. Ja uważam, że chaos w Europie będzie się pogłębiał.

Co prawda nie powinienem mówić - że uważam czy sądzę - tylko przekazywać, jaką mam wizję. Tak, jak to bywa, gdy wykonuję wizje osobom prywatnym. Najlepiej, gdy nie znam tych osób, gdy wyłączam myślenie i wykonuję „czystą” wizję. W prognozach na nadchodzący rok nie sposób uchronić się od własnych opinii, oprócz „poczucia” są w prognozach moje subiektywne opinie.

Panie Krzysztofie, a jak rozwinie się sytuacja u naszego najbliższego sąsiada, co będzie z Ukrainą?

Unia przestała się Ukrainą interesować, może to przypadek, a może konsekwencja celowych działań odwracających uwagę świata od Ukrainy. W każdym bądź razie Unia nie ma dla Ukrainy żadnej propozycji konstruktywnego działania. Obawiam się, że Ukraina jest skazana na Rosję. Na razie Ukraina pozostawiona sama sobie pogrąża się w coraz większej degrengoladzie i kłopotach. Obawiam się, że ta sytuacja do niczego dobrego nie doprowadzi.

We wrześniu 2015 roku rozmawialiśmy również z Krzysztofem Jackowskim o sytuacji w Europie w kontekście fali emigrantów z Bliskiego Wschodu i północy Afryki:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki