Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Wałęsa chce przenieść w Gdańsku nacisk z dużych inwestycji na te w dzielnicach

MP
Przemyslaw Swiderski
Kandydat na prezydenta stolicy Pomorza w nadchodzących wyborach samorządowych mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej m.in. o zwiększeniu udziału Rad Dzielnic w tworzeniu miejskiego prawa. Zapowiedział także budowę nowych domów i klubów sąsiedzkich oraz doinwestowanie tych istniejących.

Jarosław Wałęsa do współtworzenia Koalicji Obywatelskiej, która powstała jako efekt gdańskiego porozumienia PO i Nowoczesnej, zaprosił w poniedziałek na Placu Wybickiego we Wrzeszczu ruchy miejskie, społeczników i wszystkich zainteresowanych.

- Kwestię dzielnic należy zacząć od pieniędzy. Obecnie na każdego mieszkańca w ramach środków dzielnicowych przypada 4 zł. Chcę podnieść tą stawkę do 12 zł. To rocznie 3,7 mln zł z budżetu miasta, kwota którą można było już znaleźć w bieżącym budżecie. Przypomnę, że 4 mln zł rocznie kosztuje utrzymanie miejskiego portalu gdansk.pl - mówił.

Kandydat Koalicji Obywatelskiej, chciałby też wrócić do pomysłu nadania Radom Dzielnic inicjatywy uchwałodawczej i utworzenia specjalnego zespołu w którym wspólnie pracowaliby radni dzielnicowi i miejscy oraz urzędnicy.

- W kwietniu 2014 radni Platforma Obywatelskiej odrzucili na sesji Rada Miasta Gdańska postulaty reformy rad dzielnic. Kilkadziesiąt radnych dzielnicowych wypracowało wówczas zmiany w statutach, które znacząco zwiększały realny wpływ mieszkańców na decyzje urzędników. Postulaty społeczników radni PO wyrzucili do kosza, choć w kampanii wyborczej w 2010 roku zapowiadali "zwrot ku dzielnicom" - szybko na swoim Facebook'u przypomniało Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk.

- Jestem nowym człowiekiem w gdańskiej polityce, wyciągamy wnioski z przeszłości - zapewnił w odpowiedzi Jarosław Wałęsa.

Polityk PO, a także wspierająca go posłanka Nowoczesnej Ewa Lieder, powiedzieli też jak chcą odbudować zaufanie gdańszczan do Budżetu Obywatelskiego po ostatniej wpadce z liczeniem głosów.

CZYTAJ TEŻ:Po „dogłosowaniu” na projekty budżetowe wiara w projekt mocno podkopana

- To zaufanie musimy odbudować przede wszystkim przez jawność konstruowania kolejnych edycji BO. W pierwszej kolejności chcemy je odbudować przede wszystkim chodząc od drzwi do drzwi i rozmawiając z mieszkańcami poszczególnych dzielnic. Takie spotkania są już planowane, o szczegółach poinformujemy, gdy oficjalnie poznamy datę wyborów i ruszy kampania - mówili przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej

Niedawno zaprezentowany kandydat na w-ce prezydenta do spraw społecznych Dominik Kwiatkowski, mówił z kolei o domach i klubach sąsiedzkich.

- Obecnie mamy ich 17 i świetnie one działają, dlatego potrzebujemy takich placówek więcej. Obecnie na jeden taki klub przypada z miasta dofinansowanie na ok. 50 tys. zł, przez co wiele z nich ledwo wiąże koniec z końcem. Według naszych szacunków powinny one otrzymywać ok. 200 tys. zł - podkreślał Kwiatkowski.

Przegląd najważniejszych wiadomości ostatnich dni:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki