Apel o pomoc dla Janusza Walusia jego córki Ewy Waluś
- Mój tata, Janusz Waluś od 29 lat odbywa w Republice Południowej Afryki karę więzienia za dokonanie zamachu na Chrisa Haniego, lidera południowoafrykańskiej partii komunistycznej. Dla mnie ta sprawa nie ma wymiaru politycznego, wyłącznie rodzinny. Zabójstwo to zbrodnia, a ta pociąga za sobą karę. Czy jednak znają Państwo w Polsce osoby, które za najcięższe zbrodnie czy wielokrotne zabójstwa spędziłby w więzieniu więcej niż 25 lat? Ja nie. Nie tylko w Polsce, ale i w Republice Południowej Afryki. Dlaczego człowiek, który nigdy wcześniej nie wszedł w konflikt z prawem i wiadomo, że nie jest niebezpiecznym kryminalistą, nadal tam jest? - pyta w swoim wpisie na stronie twojazrzutka.pl mieszkająca w Radomiu córka Janusza Walusia, Ewa Waluś.
Od lat wspiera ojca w staraniach o przedterminowe zwolnienie i możliwość powrotu do Polski. Janusz Waluś dostał karę śmierci, zamienioną potem na karę dożywocia, w więzieniu przebywa od 28 lat.
„Odwołujemy się do coraz wyższych instancji. Przed nami sąd konstytucyjny. Zespół prawników taty pracuje pro bono. Jednak koszty sądowe i reprezentacji są horrendalne. Znajdują się poza zasięgiem moim, całej rodziny i przyjaciół. Nadzieja w szerszym poparciu, o które bardzo proszę. Proszę w imieniu taty. On zapłacił za wszystko. Dziesiątkami lat głodowania, walki z insektami, brakiem opieki medycznej, zamachami na swoje życie. Zapłacił. Teraz powinien patrzeć jak rośnie jego jedyna wnuczka. Proszę, pomóżcie nam ziścić to marzenie...”
- pisze Ewa Waluś.
Na niezbędne koszty kolejnej próby wydostania Janusza Walusia z więzienia potrzeba 55 tysięcy złotych, do wtorku zebrano 33 645 złotych. Aktualna sytuacja w zbiórce TUTAJ
Pomocy Ewie Waluś w jej staraniach o uwolnienie ojca od lat udzielają kibice kilku klubów sportowych, głównie Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa. Pomocy udzielali też niektórzy politycy.
Wszyscy podkreślają, że ich starania to nie jest w żadnym przypadku próba wybielania Janusza Walusia, albo pochwalania mordu, a jedynie apel o miłosierdzie. Tak się bowiem składa, że wszyscy skazani i oskarżani o zbrodnie w Republice Południowej Afryki już dawno opuścili więzienia na mocy ogłaszanych tam amnestii. Jedynie muzyk i wokalista Kazik Staszewski dolał trochę oliwy do ognia, bo w jednym z wywiadów mówił o względach humanitarnych podkreślał, że innych zbrodniarzy wypuszczono z więzień, ale też zwrócił uwagę, że Chris Chani postulował wprowadzenie apartheidu, tyle, że w "drugą stronę", czyli z prześladowaniami rasowymi dla białych.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?